VI Ka 25/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Elblągu z 2024-02-27
Sygn. akt VI Ka 25/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 lutego 2024 roku
Sąd Okręgowy w Elblągu w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:
Przewodnicząca: sędzia Elżbieta Kosecka-Sobczak
Protokolant: sekr. sąd. Joanna Deręgowska
przy udziale przedstawiciela KMP w Elblągu st. asp. Radosława Danielewicza
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 lutego 2024 roku sprawy
P. S. s. S. i E., ur. (...) w E.
obwinionego o wykroczenie z art. 27a ust 1 pkt 2 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985r. o rybactwie śródlądowym
na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego
od wyroku Sądu Rejonowego w Elblągu
z dnia 23 listopada 2023 roku, sygn. akt VIII W 689/23
I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;
II. zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 50 zł (pięćdziesięciu złotych) z tytułu zryczałtowanych wydatków za postępowanie przed sądem drugiej instancji i wymierza opłatę w kwocie 30 zł (trzydziestu złotych).
Sygn. akt VI Ka 25/24
UZASADNIENIE
P. S. został obwiniony o to, że w dniu 01 marca 2023 roku w E. przy ul. (...) na rzece E. łowił ryby nie posiadając przy sobie dokumentu uprawniającego do takiego połowu, tj. „karty wędkarskiej” oraz nie posiadał zezwolenia do połowu na tych wodach należących do (...) tj. o wykroczenia z art. 27a ust 1 pkt 2 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 roku o rybactwie śródlądowym.
Wyrokiem z dnia 23 listopada 2023 roku w sprawie o sygn. akt VIII W 689/23 Sąd Rejonowy w Elblągu obwinionego P. S. uznał za winnego tego, że w dniu 01 marca 2023 roku w E. przy ul. (...) na rzece E. łowił ryby nie posiadając przy sobie dokumentu uprawniającego do takiego połowu, tj. „karty wędkarskiej”, który to czyn zakwalifikował jako wykroczenie z art. 27a ust 1 pkt 2 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 roku o rybactwie śródlądowym i za to na podstawie art. 27a ust 1 pkt 2 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 roku o rybactwie śródlądowym w zw z art. 24 § 1 i 3 k.w. wymierzył obwinionemu karę grzywny w wysokości 200 zł, a nadto zasądził od obwinionego P. S. na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane wydatki postępowania w wysokości 120 złotych i obciążył go opłatą w wysokości 30 złotych.
Od tego wyroku odwołał się obwiniony, który zaskarżył wyrok w całości i w złożonej apelacji zarzucił temu orzeczeniu:
- obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 27a ust 1 pkt 2 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 roku o rybactwie śródlądowym polegającym na niewłaściwym zastosowaniu tego przepisu poprzez przyjęcie przez Sąd Rejonowy w Elblągu, że obwiniony w dniu 1 marca 2023 roku w E. przy ul. (...) na rzece E. łowił ryby nie posiadając przy sobie dokumentu uprawniającego do takiego połowu, tj. „karty wędkarskiej”, podczas gdy obwiniony był uprawniony w dniu 1 marca 2023 roku do wykonywania rybołówstwa rekreacyjnego na wewnętrznych wodach morskich, na mocy art. 92 ust 1 i 2 ustawy z dnia 19 grudnia 2014 roku o rybołówstwie morskim; a nadto obwiniony od czternastego roku życia jest posiadaczem „karty wędkarskiej” uprawniającej do amatorskiego połowu ryb na wodach śródlądowych;
- obrazę przepisów postępowania, tj. art. 7 k.p.k. przez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodu, a w szczególności zeznań świadka G. S. (1), którym sąd dał w całości wiarę, a nie wziął pod uwagę okoliczności, że świadek jako społeczny strażnik rybacki miał wiedzę, że obwiniony jest posiadaczem karty wędkarskiej od wielu lat i karta ta nie została obwinionemu odebrana w sposób prawnie przewidziany oraz przyjęciu przez sąd, że w miejscu kontroli obwinionego przez społeczną straż rybacką była uprawniona do jej dokonania zgodnie z obowiązującym porządkiem prawnym;
- błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia, polegający na wyrażeniu błędnego poglądu, że zachowanie obwinionego w realiach sprawy wyczerpało znamiona czynu z art. 27a ust 1 pkt 2 ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 roku o rybactwie śródlądowym, podczas gdy prawidłowa ocena niepełnego skądinąd materiału dowodowego, poczyniona przez pryzmat elementarnych zasad logiki i doświadczenia życiowego prowadzi do wprost przeciwnych wniosków.
Podnosząc powyższe zarzuty, obwiniony wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie go od popełnienia zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji oraz zasądzenie na jego rzecz od Skarbu Państwa kosztów postępowania przed sądem I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, w wysokości według norm prawem przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja obwinionego nie zasługiwała na uwzględnienie, z uwagi na to, że przedstawione zarzuty należało uznać za niezasadne, a także wobec niestwierdzenia podstaw do uchylenia, bądź zmiany wyroku na korzyść obwinionego, niezależnie od granic zaskarżenia.
W ocenie sądu odwoławczego, podstawę zaskarżonego wyroku stanowił całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy zgodnie z art. 410 k.p.k. w zw z art. 82 § 1 k.p.w., a sąd pierwszej instancji ukształtował swoje przekonanie o sprawstwie obwinionego, w odniesieniu do przypisanego mu wykroczenia, na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenionych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Wynikające z dowodów- na których oparł się sąd - ustalenia faktyczne stanowiące podstawę przypisania obwinionemu wykroczenia, były zaś prawidłowe i nie zachodziły podstawy do ich zakwestionowania.
Nawiązując do zarzutu obrazy prawa materialnego odnoszącego się do kwalifikacji prawnej czynu, wskazać skarżącemu należy, że można go postawić tylko wówczas, gdy nie podważa się jednocześnie ustaleń faktycznych związanych z tą kwalifikacją. Jeżeli natomiast nieprawidłowe są ustalenia faktyczne, na podstawie których sąd dokonał kwalifikacji prawnej czynu, to błędem pierwotnym jest błąd w ustaleniach faktycznych, a jego następstwem wadliwa kwalifikacja prawna. Dlatego w takiej sytuacji obwiniony powinien postawić tylko zarzut błędu w ustaleniach faktycznych i wskazać, że mógł on mieć wpływ na treść wyroku właśnie co do kwalifikacji prawnej czynu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 grudnia 2022 r. sygn. akt II AKa 89/22, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 1974 r., V KR 212/74, OSNKW 1974/12, poz. 233; postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 2 grudnia 2008 r., III KK 230/08, z dnia 20 listopada 2008 r., V KK 158/08 OSNwSK 2008, poz. 2340, z dnia 15 lutego 2007 r., IV KK 234/06, OSNwSK 2007, poz. 438; z 25 lipca 2005 r., V KK 61/05, OSNwSK 2005, poz. 1412, teza 17. Świecki Dariusz (red.), Kodeks postępowania karnego, Tom II. Komentarz aktualizowany, opubl.: LEX/el 2022).
Z kolei skuteczne podniesienie zarzutu naruszenia art. 7 k.p.k. w zw z art. 8 k.p.w. wymaga wykazania, że ocena dokonana przez sąd jest sprzeczna z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, że nie została poprzedzona ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności sprawy, bądź, że argumentacja zaprezentowana przez sąd za tak dokonanym wyborem pozostaje w sprzeczności z zasadami logiki, co nie mogło zostać w rozpatrywanym przypadku stwierdzone. Odrzucenie przez sąd wyjaśnień obwinionego, w zakresie, w którym nie przyznał się do popełnienia przypisanego mu wykroczenia, przy uwzględnieniu innych dowodów, w tym przypadku zeznań świadka G. S. (1), złożonych pod groźbą odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania, wspartych pozostałymi dowodami, stanowi uprawnienie sądu dokonującego ustaleń faktycznych z pełnym uwzględnieniem zasady swobodnej oceny dowodów. Nie zasługuje na uwzględnienie samo negowanie dokonanej oceny istniejących dowodów, bądź kwestionowanie opartych na nich ustaleń faktycznych, tylko dlatego, że są niekorzystne dla obwinionego i przeciwstawianie sprzecznych z nimi okoliczności bez istniejących ku temu podstaw. Obrazy art. 7 k.p.k. nie stanowi fakt, że ocena dowodów jest dla obwinionego niekorzystna i nie spełnia jego oczekiwań. Sąd odwoławczy nie znalazł więc podstaw do zakwestionowania dokonanej przez sąd pierwszej instancji oceny zebranych w sprawie dowodów, skoro skarżący nie wykazał jakich to błędów i w odniesieniu do których to dowodów dopuścił się sąd orzekający przy ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego i dlaczego jego ustalenia faktyczne są nietrafne. W oparciu o zarzut obrazy art. 7 k.p.k. w z art. 8 k.p.w. nie sposób też było uznać, że dokonana przez sąd rejonowy ocena przeprowadzonych dowodów była dowolna i sprzeczna z zasadami prawidłowego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego tylko dlatego, że sąd uznał za wiarygodne, w istotnej mierze zeznania świadka, a nie uznał sprzecznych z nimi wyjaśnień obwinionego.
W nawiązaniu do podniesionego przez obwinionego zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, który okazał się chybiony, przypomnieć trzeba, że zarzut taki nie może sprowadzać się jedynie do samej polemiki z ustaleniami sądu wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz powinien zmierzać do wykazania, jakich konkretnie uchybień w zakresie logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd oceniając zebrany materiał dowodowy. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych, opartego na innych dowodach aniżeli te, na których oparł się ten sąd nie może prowadzić do wniosku, że rzeczywiście ten sąd dopuścił się przy wydaniu wyroku uchybienia o którym mowa w art. 438 pkt 3 k.p.k. w zw z art. 109 § 2 k.p.w. Z uwagi na to, że ustalenia faktyczne przyjęte przez sąd pierwszej instancji wynikały z prawidłowo zgromadzonego i trafnie ocenionego co do wiarygodności materiału dowodowego, podniesiony w tym zakresie zarzut również nie był zasadny i nie mógł skutkować uniewinnieniem obwinionego. Przeciwko takiemu uznaniu przemawiały zeznania przesłuchanego strażnika rybackiego G. S. (1), który to w sposób logiczny opisał dostrzeżoną sytuację, wskazując podstawy przeprowadzonej kontroli oraz poczynione w jej trakcie ustalenia. Świadek ten zeznał, że odbył dwa spotkania z obwinionym, dzień po dniu, z których pierwsze było spotkaniem informacyjnym, w trakcie których poinformował „o ramach prawnych obowiązujących na rzece E.”, a także wskazał, że obwiniony miał świadomość, że są to wody śródlądowe, na potwierdzenie czego przedłożył korespondencję mailową. Oceniając złożone, w tym zakresie, przez świadka depozycje, sąd pierwszej instancji, słusznie nie znalazł powodów do zakwestionowania ich wiarygodności, tym bardziej, że obwiniony, nie zgadzając się z interpretacją świadka, odnośnie ustalenia, że rzeka E., w granicach portu, jest wodą śródlądową, a nie morską, w związku z czym łowienie ryb, w tym obrębie, wymaga posiadania przy sobie karty wędkarskiej, nie wykazał błędności takiego twierdzenia, opartego na przepisach prawa.
W tym miejscu należy podkreślić, że sąd I instancji przypisał obwinionemu wykroczenie polegające tylko na łowieniu ryb, gdy nie posiadał przy sobie dokumentu uprawniającego do takiego połowu tj. „karty wędkarskiej”. Istotą tego wykroczenia jest sam fakt braku posiadania przy sobie (i nieokazania) ww dokumentu, a okoliczność taka wynika nie tylko z zeznań świadka G. S., ale została też przyznana wprost przez samego obwinionego, w tym w toku rozprawy odwoławczej, gdy obwiniony podał też, że dzień przed czynem miała miejsce sytuacja opisana przez świadka, gdy wędkując w tym samym miejscu został przez niego pouczony o obowiązku posiadania karty wędkarskiej. Tym samym co do faktu wskazanego w czynie przypisanym obwinionemu w pkt. I zaskarżonego wyroku to zeznania świadka – nawet jeżeli obwiniony składał wiele skarg na świadka- nie były podważane relacjami obwinionego.
Odnosząc się do argumentacji przedstawionej przez skarżącego, w tym zakresie, która nie zasługiwała na podzielenie, wskazać należy, za sądem pierwszej instancji, że to rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 26 listopada 2004 roku w sprawie określenia granic miedzy wodami morskimi a wodami śródlądowymi do celów wykonywania rybołówstwa, a nie rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 22 maja 2018 roku w sprawie granic między śródlądowymi wodami powierzchniowymi a morskimi wodami wewnętrznymi i wodami morza terytorialnego, z uwagi na przedmiot materii związanej z połowem ryb, znajduje zastosowanie w tej sprawie gdzie w § 1 pkt 2 rozporządzenie z 26 lipca 2004r. stanowi, że „jeżeli w ujściu rzeki lub kanału znajduje się port morski, granicę wód stanowi granica portu od strony rzeki lub kanału, zaliczonych do wód śródlądowych”, a po myśli § 2 pkt 3 tego rozporządzenia granicę wód „na rzece E.- stanowi linia prosta, łącząca czerwone światło wejściowe z ujściem kanału od strony zachodniej”, co znajduje się w znacznej odległości, od miejsca gdzie poławiał obwiniony i w którym powinien respektować wymogi obowiązujące na wodach śródlądowych, w tym posiadać przy sobie kartę wędkarską. Z tego powodu, sąd odwoławczy na rozprawie apelacyjnej, w oparciu o treść art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw z art. 39 § 2 k.p.w, oddalił wniosek obwinionego o przeprowadzenie dowodu z dokumentu określającego, że w granicach (...) nie obowiązuje zakaz rekreacyjnego połowu ryb, bowiem okoliczność, którą obwiniony stara się wykazać tym dokumentem, nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia tej sprawy, w sytuacji gdy zaskarżonym wyrokiem, przypisano mu wyłącznie zachowanie, polegające na nie posiadaniu przy sobie karty wędkarskiej podczas połowy ryb, a nie braku zezwolenia na połów.
Należycie ocenione dowody, na których oparł się sąd pierwszej instancji, a także relacje obwinionego co do braku posiadania w czasie czynu kart wędkarskiej pozwoliły na ustalenie, że P. S. wyczerpał znamiona przypisanego mu wykroczenia i to niezależnie od podanej przez niego okoliczności, iż od czternastego roku życia jest posiadaczem karty wędkarskiej uprawniającej do amatorskiego połowy ryb na wodach śródlądowym, o czym ma wiedzę świadek G. S. (1), z racji bycia społecznym strażnikiem rybackim. Dla oceny bowiem winy obwinionego o wykroczenie z art. 27a ust 1 2a ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 roku o rybactwie śródlądowym nie ma znaczenia posiadanie przez niego karty wędkarskiej w ogóle lecz wymagane jest ustalenie czy obwiniony posiadał wymagany dokument przy sobie w chwili amatorskiego połowu ryb (por. wyrok Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 18 grudnia 2013 roku, sygn. akt V Ka 766/13, Gruszecki Krzysztof, Rybactwo śródlądowe. Komentarz, opublikowano: WKP 2020).
Z przedstawionych względów, nie zachodziły zatem podstawy do uniewinnienia obwinionego od popełnienia przypisanego mu czynu bądź przeprowadzenia na nowo przewodu sądowego w całości, bowiem w ocenie sądu odwoławczego, materiał dowodowy na którym się oparł sąd pierwszej instancji wydając zaskarżony wyrok został prawidłowo oceniony i był wystarczający do stwierdzenia, że sprawcą tego wykroczenia był obwiniony. Sąd odwoławczy nie stwierdził również uchybień stanowiących podstaw do uchylenia orzeczenia, niezależnie od granic zaskarżenia, podniesionych zarzutów i ich wpływu na treść orzeczenia. Z uwagi na to, że obwiniony zaskarżył w całości wyrok sądu I instancji, a zatem również rozstrzygnięcie dotyczące wymierzonej mu kary, stąd w ocenie sądu odwoławczego zachodziła konieczność merytorycznego odniesienia się i do tej kwestii.
Odnosząc się do orzeczonej wobec obwinionego grzywny w wysokości 200 złotych wskazać należy, że rażąca niewspółmierność kary wystąpiłaby wtedy, gdyby na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd pierwszej instancji, a karą jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej, w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 33 k.w. Nie chodzi tu jednak o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary ale o różnice tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać byłoby można - również w potocznym tego słowa znaczeniu-„rażąco” niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się zaakceptować. Słowem niewspółmierność zachodzi wtedy, gdy orzeczona kara za przypisane wykroczenie nie uwzględnia należycie stopnia winy obwinionego i społecznej szkodliwości jego czynu i nie realizuje w wystarczającej mierze celu kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, z uwzględnieniem celów wychowawczych i zapobiegawczych (por. wyroki Sądu Najwyższego z dn. 30.11.1990r., WR 363/90, OSNKW 1991, Nr 7-9, poz. 39, z dn. 02.02.1995r., II KRN 198/94, OSP 1995, Nr 6, poz. 18, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dn. 06.04.1995r., II AKr 113/95, Prok. i Pr. 1995/11-12/30). Rozpoznając niniejszą sprawę sąd rejonowy w pisemnych motywach wyroku wskazał czym kierował się wymierzając mu grzywnę w kwocie 200 zł, a przywołane okoliczności, przekonują o słuszności tego rozstrzygnięcia. W ocenie sądu odwoławczego, wymierzona obwinionemu kara grzywny nie jest rażąco surową, a przy tym jest to kara sprawiedliwa, w pełni uzasadniona oraz współmierna do stopnia jego winy i społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu, a także adekwatna do jego możliwości zarobkowych, w tym należycie uwzględnia jego aktualne stosunki osobiste i majątkowe, a zatem mieści się ona w granicach realnej egzekucji.
Z przedstawionych względów należało utrzymać w mocy zaskarżony wyrok, bowiem w oparciu o wskazane w apelacji zarzuty, które nie były zasadne, nie zachodziły podstawy do postulowanego uniewinnienia P. S. od przypisanego mu wykroczenia, czy też uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego jej rozpoznania sądowi I instancji.
W związku z nieuwzględnieniem apelacji wywiedzionej na korzyść obwinionego w sprawie z oskarżenia publicznego, należało zasądzić od obwinionego opłatę i zryczałtowane wydatki za postępowanie odwoławcze na rzecz Skarbu Państwa, na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. w zw z art. 121 § 1 k.p.w., art. 8 w zw z art. 3 ust 1 w zw z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. 2023.123 t.j.) i § 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 grudnia 2017 roku w sprawie zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty sądowej od wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz.U. z 2017 r. poz. 2467), uznając, że z uwagi na sytuację majątkową obwinionego oraz wysokość uzyskiwanych przez niego dochodów, nie zachodziły podstawy do zwolnienia go od wydatków i opłaty za postępowanie przed sądem drugiej instancji.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Elblągu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Elżbieta Kosecka-Sobczak
Data wytworzenia informacji: