Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I Ca 26/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Elblągu z 2013-02-27

Sygn. akt I Ca 26/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lutego 2013 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Arkadiusz Kuta /spr./

Sędziowie: SO Ewa Pietraszewska

SO Krzysztof Nowaczyński

Protokolant: st. sekr. sąd. Danuta Gołębiewska

po rozpoznaniu w dniu 27 lutego 2013 r. w Elblągu

na rozprawie

sprawy z powództwa D. F.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji stron

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Mieście Lubawskim

z dnia 20 listopada 2012 r., sygn. akt I C 55/11

1.  oddala obie apelacje;

2.  znosi wzajemnie pomiędzy stronami koszty procesu za drugą instancję.

Sygn. akt I Ca 26/13

UZASADNIENIE

D. F. ( w dacie wniesienia pozwu małoletni - reprezentowany przez przedstawiciela ustawowego - matkę U. F. ) zażądał zasądzenia od (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 49.616 zł . Wskazał, że na żądaną kwotę składają się : 37.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 21.09.2010 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, 510,82 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów leczenia, 11.384,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa tytułem zwrotu kosztów opieki i 720,87 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów dojazdu do placówek medycznych . Ponadto powód wnosił o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia 06.07.2010 r., które mogą powstać w przyszłości oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 06.07.2010 r. w miejscowości S. doszło do wypadku, w wyniku którego doznał on poważnych obrażeń ciała. Sprawca zdarzenia ubezpieczony był w ramach ubezpieczenia OC u pozwanego. Pozwany wpłacił na rzecz powoda określone kwoty zadośćuczynienia i odszkodowania, które jednak nie rekompensują w pełni doznanej przez niego szkody.

W odpowiedzi na pozew Spółka (...) wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazano, że roszczenie powoda jest wygórowane i nieadekwatne do odniesionych przez niego obrażeń. Odnośnie odszkodowania twierdzono, że roszczenia powoda zaspokojono lub są one przeszacowane, ewentualnie nie zostały zgłoszone pozwanemu przed wytoczeniem powództwa, a tym samym jest ono przedwczesne, zaś żądanie odsetek od dnia wniesienia pozwu nie znajduje uzasadnienia.

Wyrokiem z dnia 20 listopada 2012 roku Sąd Rejonowy w Nowym Mieście Lubawskim

1.  zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda D. F. kwotę 27.000 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 21.09.2010 r. do dnia zapłaty;

2.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 500 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 26.09. 2011 r. do dnia zapłaty;

3.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 624,29 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 26.09.2011 r. do dnia zapłaty;

4.  w pozostałym zakresie powództwo oddalił;

5.  ustalił, że pozwany ponosi wobec powoda odpowiedzialność za skutki wypadku z dnia 6 lipca 2010 r., które ujawnią się w przyszłości.

6.  nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1.749,23 zł tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych;

7.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 322,92 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Ustalił Sąd pierwszej instancji, że w dniu 6 lipca 2010 r. w miejscowości S. doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym poszkodowany został pasażer - małoletni D. F.. Doznał on złamania trzonu kręgów C4-C5 z podwichnięciem C3-C4, wstrząśnienia mózgu, stłuczenia głowy, stawu barkowego prawego, stanu kolanowego prawego, ran ciętych i szarpanych twarzy okolicy czoła, przedramienia prawego, podudzia prawego.

Sprawca wypadku w chwili zdarzenia posiadał ubezpieczenie OC w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W..

Powód był hospitalizowany w Wojewódzkim (...) w O. od 6 do 15 lipca 2010 r. Wykonano u niego korporektomię kręgosłupa ze stabilizacja płytką Z. i przeszczepem kostnym z talerza biodrowego i wyciąg czaszkowy bezpośredni. W późniejszym okresie D. F. był leczony i rehabilitowany w systemie ambulatoryjnym. Zabiegi jakim został poddany były skomplikowane i uciążliwe.

W wyniku wypadku doszło u powoda do przewlekłego pourazowego zespołu korzeniowego szyjnego, stanu po leczeniu operacyjnym z powodu pourazowego złamania trzonu kręgów C4-C5 z podwichnięciem C3-C4. Pozostały blizny pooperacyjne, niewielkie ograniczenie bólowe ruchomości kręgosłupa szyjnego, bóle ręki prawej z promieniowaniem do palców oraz objaw szczytowy. W wyniku wypadku doszło u D. F. także do rozchwiania zęba - górnego lewego siekacza. D. F. zgłasza trudności w zapamiętywaniu, koncentracji, połykaniu pokarmów. Skarży się na bóle głowy. Wysokość trwałego uszczerbku na zdrowiu w aspekcie ortopedyczno-urazowym i rehabilitacyjnym wynosi 20%, a związanego z układem nerwowym - 10%. Obecnie najbardziej uciążliwe są dla D. F. dolegliwości bólowe kręgosłupa w odcinku L-S o charakterze stałym, ale nie sposób określić, czy dolegliwości te mają związek przyczynowo-skutkowy z zaistniałym wypadkiem. W perspektywie 10-15 najbliższych lat stan zdrowia powoda powinien pozostawać na tym samym poziomie i pozwalać mu na wykonywanie pracy fizycznej lekkiej lub średnio-ciężkiej. Natomiast w odległej przyszłości mogą nasilać się zmiany zwyrodnieniowe, pourazowe kręgosłupa szyjnego powodujące dolegliwości bólowe i ograniczenia ruchomości .

Po opuszczeniu szpitala powód przez dwa miesiące leżał w łóżku. Po wypadku D. F. zamknął się w sobie, stronił od kontaktów towarzyskich. Po wypadku pojawiły się problemy z pamięcią. Również nauka idzie mu gorzej.

Od września do listopada 2010 r. rodzice dowozili powoda do szkoły i placówek medycznych. W czasie kiedy doszło do wypadku i po tym wypadku U. F. nie pracowała. W związku więc z koniecznością sprawowania opieki nad synem nie poniosła żadnych kosztów. D. F. zaś po upływie 3 miesięcy od dnia opuszczenia szpitala nie wymagał już opieki osób trzecich.

Na wstępie rozważań Sąd Rejonowy stwierdził, że pozwany w toku procesu co do zasady nie kwestionował swojej odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 6 lipca 2010 r. Spór między stronami dotyczył jedynie wysokości przysługujących powodowi świadczeń w związku z obrażeniami doznanymi przez niego w wyniku wypadku.

Przechodząc do analizy zasadności zgłoszonego przez powoda roszczenia o przyznanie zadośćuczynienia i jego wysokości wskazano, że zgodnie z art. 445 § 1 kc w zw. z art. 444 § 1 kc sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę między innymi w sytuacji uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość ta jednak nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa. Zdaniem Sądu Rejonowego nie można było uznać, że przyznana powodowi kwota 23.000 zł jest odpowiednia do doznanej krzywdy wobec znacznych i długotrwałych cierpień – nasilonych dolegliwości kręgosłupa szyjnego przez okres pierwszych trzech miesięcy, odczuwanych do chwili obecnej. D. F. doznał długotrwałego uszczerbku na zdrowiu nie tylko w zakresie układu kostnego, lecz również nerwowego. Obecnie odczuwa bóle ręki prawej z promieniowaniem do palców oraz cierpi na bóle głowy. Pomimo więc upływu ponad dwuletniego okresu od dnia zdarzenia powód nie odzyskał pełnej sprawności fizycznej. Sąd Rejonowy podkreślił przy tym, że z opinii biegłego wynika, że w perspektywie 10-15 najbliższych lat stan zdrowia powoda powinien pozostawać na tym samym poziomie i pozwalać mu na wykonywanie pracy fizycznej lekkiej i średnio-ciężkiej. Natomiast w odległej przyszłości mogą nasilać się zmiany zwyrodnieniowe, pourazowe kręgosłupa szyjnego powodujące dolegliwości bólowe i ograniczenia ruchomości. Skutki tego wypadku powód będzie więc odczuwał, w mniejszym lub większym natężeniu do końca życia. Z uwagi zaś na to, że obrażenia dotyczyły kręgosłupa nigdy nie będzie mógł powrócić do dawnej aktywności ruchowej i będzie zmuszony do prowadzenia oszczędnego pod tym względem trybu życia. Okoliczność tę – zdaniem Sadu Rejonowego - należy uznać za bardzo dotkliwą, w szczególności, że powód jest osobą młodą. Na skutek wypadku jego możliwości wyboru drogi życiowej oraz wykonywanego zawodu zostały znacznie ograniczone. Podkreślono przy tym, że przed wypadkiem był on osobą bardzo aktywną ruchowo. Obecnie zaś z uwagi na doznany uraz kręgosłupa, nie wolno mu nosić ciężkich rzeczy, co znacznie ogranicza jego aktywność. Ponadto wskazano, że w chwili obecnej powód, na skutek wypadku, ma trudności z zapamiętywaniem, problemy z koncentracją, co utrudnia mu naukę. Wcześniej zaś był bardzo dobrym uczniem, a nauka nie sprawiała mu żadnych problemów. Co więcej na skutek wypadku i konsekwencji z nim związanych powód z osoby kontaktowej, otwartej, stał się osobą zamkniętą w sobie, wycofaną, unikającą kontaktów z innymi osobami. Wskazano także, że w pierwszych miesiącach od wypadku cierpiał z powodu zależności od osób trzecich, nie mógł nawet samodzielnie, z uwagi na znaczne osłabienie, wykonywać podstawowych czynności takich jak spożywanie posiłków, chodzenie do toalety, dokonywanie czynności z zakresu higieny osobistej. Obecnie powód odczuwa wstyd z powodu swojego wyglądu - dużej blizny na szyi, licznych blizn na nogach. Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy uznał za zasadne podwyższyć przyznane powodowi przez pozwanego zadośćuczynienie o kwotę 27.000 zł bowiem łączna kwota 50.000 zł będzie stanowiła odpowiednią kompensatę doznanej przez niego krzywdy. Jednocześnie za nadmierne Sąd Rejonowy uznał zasądzanie zadośćuczynienia w kwocie wskazanej przez powoda tj. w wysokości 37.000 zł. Sąd Rejonowy wskazał, że z opinii biegłych wynika, że powód w najbliższym czasie oraz w okresie ok. 10 – 15 lat nie powinien mieć większych trudności w normalnym funkcjonowaniu. Powinny ustąpić także dolegliwości bólowe. Będzie on miał także możliwość podjęcia pracy zarobkowej. Jego perspektywy więc, pomimo powagi odniesionych obrażeń, należy ocenić pozytywnie.

Sąd Rejonowy uznał również za zasadne żądanie zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie. Podkreślono, że zobowiązane do zapłaty zadośćuczynienia lub odszkodowania z tytułu czynu niedozwolonego ma charakter zobowiązania bezterminowego (art. 455 k.c.), toteż przekształcenie go w zobowiązanie terminowe może nastąpić tylko w wyniku wezwania przez wierzyciela (pokrzywdzonego) do spełnienia świadczenia. Mając na uwadze treść wskazanych powyżej przepisów jak również najnowsze orzecznictwo dotyczące ich interpretacji Sąd Rejonowy nie podzielił argumentacji pozwanego co do sposobu naliczania odsetek za przyznane zadośćuczynienie i ze względu na treść art. 817 k.c. uznał, że termin do spełnienia świadczenia wynosił 30 dni od dnia zgłoszenia roszczenia ubezpieczycielowi i po upływie tego terminu pozwany pozostawał w opóźnieniu. Zaznaczono, że zgodnie z art. 481 k.c. dłużnik, który opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, zobowiązany jest do zapłaty odsetek, chociażby wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Sąd pierwszej instancji ustalił, że roszczenie o wypłatę zadośćuczynienia zostało zgłoszone w dniu 16 sierpnia 2010 r. Zgodnie więc z treścią art. 817 k.c. pozwany od dnia 16 września 2010 r. pozostawał w opóźnieniu. Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy zasądził na rzecz powoda ustawowe odsetki zgodnie z żądaniem pozwu od dnia 21 września 2010 r.

Odnosząc się do kwestii kosztów leczenia Sąd Rejonowy przypomniał, że powód poniósł koszty związane z zabiegiem stabilizacji rozchwianego zęba. Przedłożył rachunek, a z opinii biegłego stomatologa wywiedziono, że rozchwianie zęba nastąpiło na skutek wypadku. Biorąc pod uwagę, że roszczenie o zasądzenie kwoty 500 zł z tytułu leczenia zęba zostało zgłoszono dopiero w pozwie Sąd Rejonowy wskazał, że należało zastosować odmienny niż w przypadku zadośćuczynienia system naliczania odsetek. Zgodnie z art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel ma 30 dni na spełnienie świadczenia od daty zawiadomienia go o wypadku, a tutaj od dnia doręczenia mu pozwu. Wtedy bowiem dowiedział się o szkodzie. Pozew zaś doręczono mu w dniu 26 sierpnia 2011 r. Od dnia 26 września 2011 r. pozostawał więc w opóźnieniu.

Uwzględniono także żądanie zasądzenia kosztów dojazdów. W związku z wizytami lekarskimi będącymi skutkiem wypadku z dnia 6 lipca 2010 r. , po uwzględnieniu przebytego dystansu, zużycia paliwa oraz jego ceny, a także kwoty już wypłaconej z tego tytułu, zasądzono kwotę 624,29 zł z odsetkami od dnia 26 września 2011 r. Roszczenie to bowiem zostało zgłoszone dopiero w pozwie. Pozwany więc pozostawał w opóźnieniu po upływie 30 dni od dnia doręczenia mu pozwu, które miało miejsce w dniu 26 sierpnia 2011 r.

Sąd Rejonowy oddalił powództwo o zasądzenie kwoty 11.384 zł tytułem zwrotu kosztów opieki uznając, że nie udowodnił, że koszty takie zostały poniesione oraz, że zostały one poniesione w rozmiarze wskazanym w pozwie.

Przechodząc do kwestii ustalenia odpowiedzialności na przyszłość Sąd Rejonowy uznał, że ze zgromadzonego materiału dowodowego, a w szczególności z opinii biegłych lekarzy specjalistów, głównie z opinii biegłego C. S. wynika, iż dalsze pourazowe skutki wypadku drogowego mogą ujawnić się w przyszłości. Obrażenia jakich doznał powód były poważne. Dotyczyły zarówno układu nerwowego jak i ruchowego, w tym kręgosłupa. Nie sposób więc obecnie przewidzieć, czy następstwa tego zdarzenia nie będę szersze niż ujawnione dotychczas.

D. F. zaskarżył apelacją punkt IV powyższego wyroku, w którym oddalono jego żądanie przyznania zadośćuczynienia ponad zasądzoną kwotę, to jest w zakresie 10.000 zł. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił obrazę przepisów prawa materialnego tj. art. 445 § l w zw. z art. 444 § l k.c. poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji bezpodstawne przyjęcie, że kwota zadośćuczynienia w łącznej wysokości 27.000 zł jest kwotą adekwatną, rekompensującą w pełni krzywdę doznaną przez niego w wyniku wypadku z dnia 6 lipca 2010 r.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę wyroku i zasądzenie na jego rzecz dodatkowo kwoty 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 21 września 2011 r. do dnia zapłaty. Nadto domagał się zasądzenia kosztów procesu za obie instancje.

W uzasadnieniu skarżący wskazał, że w wyniku wypadku drogowego z dnia 6 lipca 2010 r. doznał poważnych obrażeń ciała, które wiązały się również z koniecznością długotrwałego leczenia szpitalnego, ze stałymi konsultacjami lekarskimi, z intensywną rehabilitacją, koniecznością opieki osób trzecich, koniecznością zażywania leków -z uwagi na bardzo intensywne dolegliwości bólowe, koniecznością prowadzenia oszczędnego trybu życia, rezygnacją z dotychczasowej aktywności i planów życiowych, oszpeceniem ciała spowodowanym bliznami oraz ze znaczną trwałą utratą zdrowia w wieku zaledwie 16 lat. Zdarzenie z dnia 6 lipca 2010 r. zupełnie zmieniło życie powoda, który do dziś odczuwa i zgodnie z opinią biegłych sądowych do końca życia będzie odczuwał skutki wypadku. Powód zaznaczył, że po dniu 6 lipca 2010 r. i długotrwałym leczeniu zamknął się w sobie i prawie całkowicie się odizolował od otoczenia oraz rówieśników. Ból, ograniczenia ruchowe, jak również problemy z akceptacją siebie po wypadku, powodowały u niego coraz większe uczucie przygnębienia i wycofania. Co więcej od chwili wypadku ma on również problemy z koncentracją i z zapamiętywaniem, co wpływa na jego wyniki w nauce. Skarżący podkreślił, że stwierdzono u niego również w aspekcie ortopedyczno-urazowym trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 20%. Nie bez znaczenia, w jego ocenie pozostaje również fakt, iż pomimo młodego wieku ma on widoczne blizny na ciele, które wywołują u niego uczucie wstydu. Ograniczenia zaś ruchowe spowodowane wypadkiem spowodowały, iż musi on zrezygnować ze swoich dotychczasowych planów i marzeń. Z uwagi na przytoczoną powyżej argumentację skarżący wskazał, że nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji, iż kwota 27.000 zł ( wraz z kwotą 23.000 zł wypłaconą w ramach postępowania likwidacyjnego ) w pełni rekompensuje jego krzywdę.

W apelacji Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W., następcy prawnego pozwanej Spółki, wniesiono o zmianę zaskarżonego wyroku przez orzeczenie, że odsetki za opóźnienie w wysokości ustawowej od kwot: 27.000 zł, 500 zł, 624,29 zł należą się powodowi od dnia 20 listopada 2012 roku do dnia zapłaty. Nadto domagano się zasądzenia od powoda kosztów procesu za obie instancje. W przypadku nieuwzględnienia tego żądania wniesiono o uchylenie zaskarżonego wyroku w części dotyczącej rozstrzygnięcia o odsetkach od kwoty: 27.000 zł za okres od dnia 21.09.2010 r. do dnia 19.11.2012 r., 500 zł za okres od dnia 26.09.2011 r. do dnia 19.11.2012 r.; 624,29 zł za okres od dnia 26.09.2011 r. do dnia 19.11.2012 r. i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Orzeczeniu Sądu pierwszej instancji zarzucono naruszenie przepisów prawa materialnego przez:

1. błędną wykładnię art. 359 § l k.c. w związku z art. 481 § l i 2 k.c. i art. 476 k.c. oraz art. 14 ust. l ustawy z dnia 22 maja 2003 r. ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym, Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez przyjęcie, że odsetki od zasądzonych na rzecz powoda kwot zadośćuczynienia odszkodowania należą się od kwoty: 27.000 zł za okres od dnia 21.09.2010 r. do dnia 19.11.2012 r.; 500 zł za okres od dnia 26.09.2011 r. do dnia 19.11.2012 r.; 624,29 zł za okres od dnia 26.09.2011 r. do dnia 19.11.2012 r.; tj. w przypadku zadośćuczynienia z upływem 30 dni od dnia zgłoszenia szkody, a w przypadku odszkodowania 30 dni od daty wniesienia pozwu, czyli od dat wskazanych przez powoda i uznanych przez Sąd, a nie od dnia wyrokowania, to jest od dnia 20.11.2012 r.;

2. niezastosowanie przepisu art. 316 § l k.p.c. w związku z przepisem art. 445 § l k.p.c. i art. 481 § l k.c. i nie zasądzenie odsetek od zadośćuczynienia od dnia wyrokowania, tj. od dnia 16 października 2012 r. ( powinno być od dnia 20 listopada 2012 roku – przyp. wł. ), bowiem przepis art. 445 § l k.c. nie czyni wyłomu w zasadzie, że sąd ocenia stan według chwili orzekania (art. 316 § l k.c. w zw. z art. 363 § 2 k.c.).

Argumentował skarżący, że art. 445 § l k.c. w zw. z art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych nie czyni wyłomu w zasadzie, że sąd ocenia stan sprawy według chwili orzekania (art. 316 § l k.p.c.). Jeżeli zatem Sąd pierwszej instancji uznał, że zasądzone świadczenie odpowiada warunkom i kryteriom z daty wyrokowania, odsetki również winny być zasądzone od daty wyrokowania (art. 481 § l k.c.). Zdaniem skarżącego Sąd pierwszej instancji, zasądzając odsetki od terminów wskazanych w zaskarżonym wyroku, nie wziął pod uwagę okoliczności, iż dopiero przeprowadzenie w procesie dowodów, w tym dowodu z opinii biegłych, pozwoliło na dokonanie rzeczywistej oceny stanu zdrowa powoda, w tym jego krzywd i zakresu odpowiedzialności pozwanego.

Pozwany wskazał, że zobowiązania z czynów niedozwolonych (w tym z tytułu zadośćuczynienia) mają charakter bezterminowych. Co do zasady zatem przy tego rodzaju zobowiązaniach dłużnik popada w opóźnienie, gdy nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela. Charakter świadczenia o zadośćuczynienie powoduje jednak, iż w okolicznościach konkretnej sprawy ta zasada może zostać przełamana. Świadczenie w postaci zadośćuczynienia charakteryzuje się bowiem tym, że jego wysokość zależna jest od oceny rozmiaru doznanej krzywdy, ze swej strony trudno wymiernej i zależnej od szeregu okoliczności. Nadto świadczenie to, co do zasady ma charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę za całą krzywdę. Przyznawane jest więc zwykle jednorazowo. Jeżeli wysokość zadośćuczynienia oceniana jest według stanu istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, to właśnie jednorazowość oraz waloryzacyjny charakter odsetek uzasadnia przyznanie odsetek od daty wyrokowania. Skarżący podkreślił, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia mieści się w zakresie swobody uznania sędziowskiego i w związku z tym przyjmuje się, że wysokość tego zadośćuczynienia Sąd ustala na odpowiednim poziomie na datę wyrokowania. Konsekwencją tego jest przyznanie odsetek od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia od daty wyrokowania.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacje stron okazały się niezasadne.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do apelacji powoda wskazać trzeba, że ograniczała się ona do postawienia zarzutu naruszenia art. 445 § 1 k.c. przez zasądzenie kwoty nieadekwatnej do rozmiaru krzywdy, której doznał wskutek wypadku z dnia 6 lipca 2010 r. W orzecznictwie przyjmuje się, że skuteczne postawienie takiego zarzutu wymaga wykazania, że pominięte zostały przez sąd orzekający okoliczności istotne dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia albo wykazania, że – pomimo uwzględnienia wszystkich istotnych przesłanek – ustalone przez sąd zadośćuczynienie jest rażąco zaniżone ( tak: wyrok sądu apelacyjnego w Białymstoku z dnia 26 września 2012 r., sygn. akt I ACa 399/12, Lex nr 1220410).

Powód nie wskazał w apelacji takich okoliczności sprawy, które miałyby prowadzić do wniosku o rażącym zaniżeniu zadośćuczynienia. Powtórzył w zasadzie ustalenia Sądu pierwszej instancji. Poprzestano zatem na nieprzekonującym wywodzie, że właśnie kwota 60.000 zł , a nie o 10.000 zł niższa , zrekompensuje w całości krzywdę.

Sąd Okręgowy, opierając się dodatkowo na ustaleniach częściowo odmiennych niż te, których dokonał Sąd Rejonowy uznał, że zasądzone na rzecz powoda zadośćuczynienie jest odpowiednie w rozumieniu art. 445 k.c. Podkreślić należy, że te odmienne ustalenia dotyczą jedynie kwestii związanej z ustaleniem wysokości trwałego uszczerbku na zdrowiu. Poza tą kwestią okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia są trafnie wywiedzione z zebranego w sprawie materiału dowodowego i Sąd odwoławczy przyjmuje je za własne, bez potrzeby ponownego ich przytaczania.

Nie ulega wątpliwości, że trwały uszczerbek na zdrowiu jest jednym z wyznaczników wysokości zadośćuczynienia, określając w sposób procentowy, jaka jest skala trwałych, negatywnych skutków wypadku u pokrzywdzonego. Nie przypisując trwałemu uszczerbkowi na zdrowiu znaczenia kryterium kluczowego trzeba pamiętać jednak, że w niniejszej sprawie stopień uszczerbku na zdrowiu u powoda wynosi 25 %, a nie – jak przyjął Sąd Rejonowy - 30 %. Błąd w ustaleniach faktycznych w tym zakresie wynikał z niezrozumienia opinii sporządzonych przez biegłego ortopedę i biegłego neurologa. Zaznaczyć trzeba, iż biegły ortopeda wydał opinię ponad zakres swojej specjalności uznając, że urazowy zespół korzeniowy szyjny pociąga za sobą 5 % uszczerbek na zdrowiu. Tymczasem uszczerbek na zdrowiu z tego tytułu określony przez biegłego neurologa wynosi 10 %. W opinii z dnia 4 stycznia 2012 r. biegły neurolog odpowiadając na wątpliwości, które pojawiły się w tym zakresie wyjaśnił, że trwały uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi łącznie 25 %, przy czym ustalony przez niego uszczerbek związany ze zmianami w układzie nerwowym wynosi 10 % , zaś uszczerbek na zdrowiu związany ze zmianami w układzie kostnym ( złamania trzonów kręgów ) biegły z zakresu ortopedii określił na 15 % ( zobacz opinia biegłego neurologa k. 178-179 ).

Ustalając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia należało mieć na uwadze niewątpliwie fakt, że doznał on wielu poważnych obrażeń ciała, które dotyczyły między innymi kręgosłupa. Nie można było jednak pominąć, że u powoda nie doszło do trwałego uszkodzenia centralnego układu nerwowego, a urazowy zespół korzeniowy szyjny, na który obecnie cierpi, ma charakter przemijający. Odnieść należało się także do tych twierdzeń powoda, w których wskazywał on na znaczne dolegliwości dotyczące odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Te wymieniał powód jako obecnie szczególnie dotkliwe i wpływające na jego ogólne samopoczucie. Wskazać trzeba, że biegli jednak wykluczyli, aby te dolegliwości powstały w związku z wypadkiem - zmiany w kręgosłupie lędźwiowym to samoistne zmiany zwyrodnieniowe, spotykane w przedziałach wiekowych powoda. W szczególności, jak wyjaśniono, zmiany te nie powstają wskutek noszenia kołnierza ortopedycznego, ani też wskutek leczenia zmian pourazowych, w tym długotrwałego unieruchomienia ( opinia biegłego neurologa z dnia 11 kwietnia 2012 r. k. 228 ) . Powód w apelacji akcentował również fakt, że po wypadku pozostały mu szpecące blizny, które powodują u niego dyskomfort psychiczny. Okoliczność ta została już jednak w wystarczającym stopniu uwzględniona przy ocenie rozmiaru krzywdy przez Sąd Rejonowy i nie może powodować zwiększenia zasądzonego na rzecz powoda zadośćuczynienia. Z tych przyczyn Sąd Okręgowy uznał, że należytą rekompensatą za doznaną przez powoda krzywdę jest ( poza sumą wypłaconą przez pozwanego ) zasądzona przez Sąd pierwszej instancji kwota 27 000 zł.

Pozwany w swej apelacji postawił zarzut odnoszący się do wadliwego określenia terminu, od którego należą się powodowi odsetki za opóźnienie od świadczeń zasądzonych tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania.

Wbrew stanowisku skarżącego nie ma jednak podstaw, aby odsetki ustawowe od zasądzonych kwot przyznać powodowi dopiero od daty wyrokowania przez Sąd pierwszej instancji. Trafnie Sąd Rejonowy zauważył, iż zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia lub odszkodowania z tytułu czynu niedozwolonego ma charakter bezterminowy, co oznacza, że staje się ono wymagalne po wezwaniu do zapłaty.

Termin wymagalności roszczeń powoda określają przepisy art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dziennik Ustaw Numer 124 pozycja 1152 ze zmianami ). Zgodnie z tymi przepisami zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego zawiadomienia o szkodzie ( ust. 1 ). W przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe ( ust. 2 ).

W zakresie roszczeń o zapłatę odszkodowania tytułem zwrotu kosztów leczenia zęba i zwrotu kosztów za dojazdy funkcję zawiadomienia o szkodzie pełnił pozew, bowiem przed datą jego doręczenia pozwanemu roszczeń tych nie zgłaszano. Wobec tego, że pozew doręczono pozwanemu w dniu 26 sierpnia 2011 roku, to zasądzenie odsetek za opóźnienie od 26 września 2011 roku było uzasadnione.

Odnosząc się z kolei do odsetek od kwoty zadośćuczynienia, podzielić należy stanowisko wyrażone w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 10 października 2012 r. ( (...) Prawnej Lex nr 1223150 ), zgodnie z którym jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu powinny się należeć od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 445 § 1 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Ubezpieczyciel nie odżegnywał się przecież od wypłaty zadośćuczynienia, a tylko nie doszacował jego wysokość.

Wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie należnego zadośćuczynienia, może się zresztą różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy.

Okoliczności faktyczne niniejszej sprawy nie pozostawiają wątpliwości, że pełny rozmiar krzywdy, potwierdzony w toku niniejszego postępowania opiniami biegłych sądowych i stanowiący podstawę do zasądzenia na rzecz powoda dalszej kwoty 27.000 zł mógł zostać ustalony przez pozwanego na podstawie dokumentacji przedłożonej mu w toku postępowania likwidacyjnego. Będąc profesjonalistą z zakresu likwidacji szkód i posiadając wszelką niezbędną dokumentację, pozwany był zobowiązany do oceny rozmiaru krzywdy i mógł jej dokonać, tj. ocenić rozmiar obrażeń powoda, ich nieodwracalność i trwałość, skalę cierpień powoda, a tym samym ustalić zakres swojej odpowiedzialności, w ciągu 30 dni od dnia zgłoszenia szkody. Powód zgłosił szkodę pozwanemu w dniu 16 sierpnia 2010 r. Tak więc, pozwany pozostawał opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia od dnia 16 września 2010 r. W tej dacie powstało też po jego stronie zobowiązanie uboczne do świadczenia odsetek. Tym samym żądanie powoda o zasądzenie odsetek od kwoty zadośćuczynienia od dnia 21 września 2010 r. było uzasadnione.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., obie apelacje oddalił.

O kosztach procesu za drugą instancję orzeczono na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. i art. 100 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. dokonując ich wzajemnego zniesienia pomiędzy stronami. Strony uległy w postępowaniu apelacyjnym, a wartość przedmiotu zaskarżenia była zbliżona.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Krystowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Elblągu
Osoba, która wytworzyła informację:  Arkadiusz Kuta,  Ewa Pietraszewska ,  Krzysztof Nowaczyński
Data wytworzenia informacji: