Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI Ka 317/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Elblągu z 2013-10-03

Sygn. akt VI Ka 317/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 października 2013 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodnicząca:

SSO Irena Linkiewicz

Sędziowie:

SO Elżbieta Kosecka - Sobczak (spr.)

SO Natalia Burandt

Protokolant :

stażysta Kinga Opałka

przy udziale przedstawiciela Urzędu Celnego w E. P. B.

po rozpoznaniu w dniu 3 października 2013 r.,

sprawy Z. L.

oskarżonego z art. 107 § 1 kks

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Elblągu

z dnia 17 maja 2013 r., sygn. akt VIII K 4/12

I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację obrońcy oskarżonego za oczywiście bezzasadną,

II. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie przed sądem II instancji, w tym 960 zł opłaty.

Sygn. akt VI Ka 317/13

UZASADNIENIE

Z. L. został oskarżony o to, że w okresie od 29 listopada 2010r. do 09 grudnia 2010r. w lokalu Bar (...) przy ul. (...) w miejscowości E., urządzał gry o wygrane pieniężne na automacie, stanowiącym własność firmy PHU (...) Z. L., (...)-(...) E., ul. (...), wbrew przepisom ustawy o grach hazardowych z dnia 19.11.2009r ( Dz. U. z 2009r Nr 201,poz. 1540), tj. o przestępstwo skarbowe z art.107§1kks.

Sąd Rejonowy w Elblągu wyrokiem z dnia 17 maja 2013r. w sprawie o sygn. akt VIII K 4/12 uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. przestępstwa skarbowego z art. 107§1kks i za to na podstawie art. 107§1kks w zw. z art. 23§1i3 kks wymierzył mu 120 stawek grzywny, ustalając wysokość jednej stawki na 80zł. Orzeczenie zawiera także rozstrzygnięcia: o orzeczeniu przepadku dowodów rzeczowych oraz o kosztach sądowych i o opłacie.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego. Zaskarżył on wyrok sądu I instancji w całości, na korzyść oskarżonego i wyrokowi temu zarzucił:

a) na podstawie art. 113§1kks w zw. z art. 438 pkt.1 kpk obrazę przepisów prawa materialnego, tj:

- art. 1§1 kks poprzez przyjęcie obowiązywania przepisów technicznych ustawy o grach hazardowych z dnia 19 listopada 2009 roku i zakwalifikowania działania oskarżonego jako przestępstwa na podstawie jej przepisów,

- błąd prawa materialnego tj. art. 2 ust. 5 ustawy o grach hazardowych poprzez przyjęcie, iż znamię komercyjności w rozumieniu tego przepisu odnosi się do urządzenia, a nie do organizowanej na nim gry,

- błąd prawa materialnego tj. art. 2 ust. 6 ustawy o grach hazardowych
polegający na przyjęciu pomimo braku decyzji Ministra Finansów i przy podnoszonych zarzutach do opinii biegłego, iż gra oferowana przez zabezpieczone w sprawie urządzenie jest grą na automacie w rozumieniu przepisów ustawy,

b) na podstawie art. 113§1 kks w zw. z art. 438 pkt.2 kpk obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 113§1 kks w zw. z art. 170§1 pkt. 2 kpk poprzez oddalenie wniosku dowodowego o ponowne przesłuchanie świadka D. S. (1), w sytuacji gdy okoliczność, na którą słuchany miał być świadek ma znaczenie dla rozstrzygnięta oraz nie jest udowodniona zgodnie z twierdzeniem wniosku,

c) na podstawie art. 113§1 kks w zw z art.. 438 pkt. 3 kpk błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, iż oskarżony Z. L. urządzał na zabezpieczonym automacie, w okresie czasu i miejscu objętymi tym zarzutem, gry o wygrane pieniężne, w sytuacji gdy twierdzenie takie nie znajduje oparcia w zgromadzonym materiale dowodowym.

Podnosząc powyższe zarzuty wniósł o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego, względnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Elblągu do ponownego rozpoznania.

Do akt wpłynęła też odpowiedź na apelację oskarżyciela- Urzędu Celnego w E..

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W ocenie sądu II instancji apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że obrońca reprezentujący oskarżonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego. Podkreślić w tym miejscu należy, że wydanie orzeczenia reformatoryjnego co do istoty sprawy w postępowaniu odwoławczym podlega określonym regułom. „Jest ono możliwe tylko w takim przypadku, gdy zebrane dowody zezwalają na odmienne niż w pierwszej instancji rozstrzygnięcie. Dowody te mają mieć jednoznaczną wymowę, a ich ocena dokonana przez Sąd pierwszej instancji jest w sposób oczywisty błędna” (zob. T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, s. 925, Warszawa 2008). W ocenie sądu odwoławczego zebrane w przedmiotowej sprawie dowody , ustalony na ich podstawie stan faktyczny, nie pozwalają na uniewinnienie oskarżonego od przypisanego mu czynu. Nadto zebrany w sprawie materiał dowodowy jest kompletny i nie ma potrzeby jego uzupełniania. Co prawda obrońca oskarżonego wprost nie zgłaszał potrzeby uzupełnienia materiału dowodowego o kolejne dowody, ale zarzucił wyrokowi obrazę przepisu art. 170§1 pkt. 2 kpk polegająca na oddaleniu przez sąd I instancji wniosku dowodowego o ponowne przesłuchanie świadka D. S.. Zarzut ten jednak nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż świadek ten był już przecież przesłuchiwany w sprawie, złożył obszerne zeznania podczas przesłuchania go przed sądem, opisując jakie czynności wykonywał w ramach zatrudnienia u oskarżonego. Świadek ten zaznaczył wówczas, że to on fizycznie wstawił automat do gry do baru przy ul. (...), że gra na tym automacie miała charakter zręcznościowy, że chodziło tylko o zdobywanie punktów, że nie przywoził pani J. żadnych pieniędzy na wygrane, a właściciele lokali nie mieli żadnych poleceń, aby prowadzić jakieś zeszyty. Tak więc w świetle zeznań tego świadka nie było podstaw by wzywać go ponownie i pytać o to co wskazał we wniosku dowodowym obrońca tj. „czy on sam prowadził proceder wypłaty wygranych poza automatem na własną rękę, bez wiedzy oskarżonego”, skoro świadek w swoich zeznaniach zaprzeczył by gry na automacie miały charakter gry innej niż zręcznościowa, by w zw. z tym miał związek z wypłatą wygranych, zaś pozostali pracownicy oskarżonego tj. A. C. i M. D. nie sugerowali by akurat D. S. miał coś wspólnego z samodzielną wypłatą wygranych lub by zajmował się takim procederem za plecami pracodawcy tj. oskarżonego. Należy też podkreślić, że w pierwszych zeznaniach I. J. wyraźnie podała, że „jak padła wygrana na automacie to ja dzwoniłam pod numer 600 449 424 i przyjeżdżał pan, wypłacał graczowi pieniądze, a ja zapisywałam te wartości w zeszycie”, zaś sam oskarżony w wyjaśnieniach z rozprawy przyznał, że w czasie objętym zarzutem to numer (...) należał do jego firmy, miał przekierowanie i on z niego korzystał, tylko on mógł go odebrać, co wskazuje na związek właśnie oskarżonego, a nie D. S. z decyzjami co do wypłaty wygranych. Dlatego ten wniosek dowodowy słusznie nie został przez Sąd Rejonowy uwzględniony, gdyż teza tego wniosku została oparta o dowolne, gołosłowne dywagacje i próbę zasugerowania – bez oparcia tej sugestii o inne dowody- że świadek wykonywał czynności świadczące o popełnieniu czynu z art. 107§1kks na własną rękę, mimo zatrudnienia go u oskarżonego. Stąd zarzut obrazy art. 170§1 pkt. 2 kpk, która miała wpłynąć na treść wyroku, nie został wykazany.

Przystępując do oceny wniesionej apelacji, w zakresie zarzutu obrazy przepisów prawa materialnego, to należy wskazać, że zaskarżonemu wyrokowi zarzucono przede wszystkim obrazę przepisów prawa materialnego, tj. naruszenie przepisu art. 1 § 1 kks i błędne zastosowanie przepisów ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych (Dz. U. nr 201 z 2009 r. poz. 1540 z późn. zm.) wynikające z nieuprawnionego przyjęcia przez sąd I instancji, że ustawa ta ma zastosowanie i w sferze polskiego porządku prawnego, w sytuacji, gdy treść art. 107 §1 kks odwołuje się do ustawy o grach hazardowych. Skarżący podniósł w uzasadnieniu środka odwoławczego że –w jego ocenie – doszło do obrazy w/w przepisów, gdyż sąd przyjął błędnie , że ustawa o grach hazardowych ma zastosowanie i w sferze polskiego porządku prawnego obowiązuje, podczas gdy wskutek nienotyfikowania przez Komisję Europejską projektu w/w ustawy (art. 8 ust. 1 Dyrektywy 98/34/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 22 czerwca 1998 r. ustanawiającej procedurę udzielania informacji w zakresie norm i przepisów technicznych) w rzeczywistości nie może ona być stosowana, w konsekwencji w realiach niniejszej sprawy brak jest przepisów, które reglamentowałyby wykorzystanie automatów do gier hazardowych, stąd nie sposób zarzucić oskarżonemu, iż dopuścił się on popełnienia czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia.

Należy jednak zaznaczyć, że kwestia ta była badana na potrzeby rozpoznania innych spraw i w Sądzie Okręgowym w Elblągu i w innych sądach (ostatnio np. wyrok SO w Szczecinie z dnia 24 stycznia 2013r. w sprawie IV Ka 1675/12 czy uzasadnienie wyroku WSA w Gdańsku z dnia 12 lutego 2013r. I SA/Gd 844/12, Lex nr 1277851, które mimo tego, że wyrok dot. braku podstaw do zastosowania sankcji administracyjnej, to zawierało obszernie rozważania dot. obowiązywania przepisów ustawy o grach hazardowych czy tego, że w polskim systemie prawnym obowiązuje zasada domniemania konstytucyjności przepisów prawnych, co do których Trybunał Konstytucyjny nie orzekł sprzeczności z Konstytucją) i została przesądzona w taki sposób, że nie można uznać argumentacji przedstawionej przez skarżącego za trafną. W pełni w tym zakresie należy podzielić argumentacje przywołana przez sąd orzekający w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a także należało zgodzić się ze stanowiskiem oskarżyciela zaprezentowanym w odpowiedzi na apelację. Bowiem wprost w wyroku NSA w W. z dnia 16 lutego 2012r. w sprawie II FSK 1099/11 wskazano, że „ustawa o grach hazardowych, która weszła w życie od 2010 r. nie narusza regulacji unijnych” (Pr.i P. 2012/4/40), zaś z wyroku WSA w Warszawie z 29 listopada 2010r. w sprawie (...) SA/Wa (...) wynika, że „przepisy dotyczące działalności w zakresie gier na automatach o niskich wygranych nie mają charakteru przepisów technicznych w rozumieniu Dyrektywy 98/34/WE ustanawiającej procedurę udzielania informacji w dziedzinie norm i przepisów technicznych oraz zasad dotyczących usług społeczeństwa informacyjnego, a tylko takie w myśl art. 8 tej Dyrektywy wymagają notyfikacji Komisji” (LEX nr 759632). Nadto w treści uzasadnień w/w wyroków przedstawiono stosowna argumentację na poparcie w/w stanowisk, ze wskazaniem m.in. że w oficjalnym komunikacie ministerstwa finansów stwierdzono, że przepisy ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych nie wymagają notyfikacji Komisji Europejskiej, gdyż nie zawierają przepisów technicznych; przez przepisy techniczne należy bowiem rozumieć m.in. specyfikacje techniczne i inne wymagania bądź zasady dotyczące usług, których przestrzeganie jest obowiązkowe w przypadku np. świadczenia jakiś usług; stwierdzono, że regulacje techniczne zostały celowo wyłączone z ustawy o grach hazardowych do projektu jej nowelizacji, który zostanie przedstawiony Komisji Europejskiej do zatwierdzenia. Stanowisko to nadal jest aktualne, o czym świadczy komunikat zamieszczony na stronie Ministerstwa Finansów, po wydaniu 19 lipca 2012 r. przez Trybunał Sprawiedliwości UE orzeczenia w połączonych sprawach C-213/11, C-214/11 i C-217/11 F. i inni, gdzie przedmiotem postępowania przed Trybunałem było rozstrzygnięcie, skierowanych przez WSA w Gdańsku pytań, czy trzy przepisy ustawy o grach hazardowych (art. 129 ust 2, art. 138 ust. 1 i art. 135 ust. 2) stanowią przepisy techniczne w rozumieniu art. 1 ust 11 dyrektywy 98/34 ustanawiającej procedurę udzielania informacji w dziedzinie norm i przepisów technicznych oraz zasad dotyczących usług społeczeństwa informacyjnego - tzw. dyrektywa notyfikacyjna (Dz. U. UE.L.98.204.37, z późn. zm.), zaś Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że przepisy ustawy o grach hazardowych, które mogą powodować ograniczenie, a nawet stopniowe uniemożliwienie prowadzenia gier na automatach o niskich wygranych poza kasynami i salonami gier, stanowią potencjalnie „przepisy techniczne” w rozumieniu art. 1 pkt 11 tzw. dyrektywy notyfikacyjnej. W ocenie ministerstwa, użyte w tym orzeczeniu określenie „potencjalnie przepisy techniczne” powoduje, że przepisy ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych nadal nie wymagają notyfikacji Komisji Europejskiej, gdyż nie zawierają przepisów stricte technicznych.

W świetle więc w/w rozważań należy stwierdzić, że przepisy ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych, do których nawiązuje treść art. 107§1kks, nadal obowiązują, tak więc osoby, które dopuszczają się przestępstw skarbowych opisanych w art. 107§1kks nadal podlegają odpowiedzialności karnej, zgodnie z zasadą nullum crimen sine lege praevia/lex retro non agit/nullum crimen sine lege poenali anteriora, która oznacza, że przestępstwo skarbowe musi być czynem zabronionym przez ustawę w czasie jego popełnienia (art. 1§1kks). Tym samym sąd odwoławczy nie podzielił zarzutu obrazy przepisów prawa materialnego z pkt. II a) części wstępnej apelacji, uznając, że w chwili czynu przypisanego oskarżonemu obowiązywały normy i z art. 107§1kks i ze wskazanej w tym przepisie „ustawy” tj. ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych. Analizując taki zarzut to należy też wskazać, że "Obraza prawa materialnego ma miejsce wtedy, gdy stan faktyczny został w orzeczeniu prawidłowo ustalony, a nie zastosowano do niego właściwego przepisu".(patrz: postanow. SN z 2008.12.02 w sprawie III KK 230/08, publ. LEX nr 491425). Tak więc zarzut obrazy prawa materialnego jest uprawniony wtedy tylko, gdy apelujący nie kwestionuje treści ustaleń poczynionych przez sąd I instancji, natomiast ma zastrzeżenia co do zastosowania czy też braku zastosowania w sprawie konkretnego przepisu. Jak jednak wynika z konstrukcji zarzutów stawianych wyrokowi w części wstępnej apelacji, to skarżący poza obrazą przepisów prawa materialnego- art. 1§1kks, czy przepisów ustawy o grach hazardowych, to przede wszystkim kwestionuje ustalenia stanu faktycznego przyjętego przez sąd I instancji, że to właśnie oskarżony urządzał na zabezpieczonym automacie gry o wygrane pieniężne. Jednak z uzasadnienia apelacji wynika, że skarżący ten akurat zarzut wiąże z tym, że nie przesłuchano dodatkowo świadka D. S., a więc że nie wykluczono, że to może D. S. stał za ustalonym w postępowaniu działaniem polegającym na wypłacaniu wygranych przez obsługę baru (...). Jak już jednak zaznaczono przy omawianiu zarzutu obrazy art. 170§1 pkt. 2 kpk, to poza insynuacjami obrońcy, to sugerowanie , że D. S. na własna rękę, poza plecami swojego pracodawcy tj. oskarżonego, stał za ustalonym w postępowaniu działaniem polegającym na wypłacaniu wygranych, nie ma żadnego oparcia w zebranym materiale dowodowym. W tym miejscu należy podkreślić, że w ocenie sądu odwoławczego, to treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazuje na to, że sąd I instancji ocenił zgromadzony materiał dowodowy w sposób zgodny z dyrektywą art. 7 kpk, a wnioski wyprowadzone na jego podstawie są zgodne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Tymczasem skarżący kwestionując te ustalenia i w oparciu jedynie o wyjaśnienia oskarżonego, wywiódł własne wnioski tj., że oskarżony nie miał nic wspólnego z wypłata wygranych. Eksponując jednak tylko wyjaśnienia oskarżonego, autor apelacji pomija wszystkie dowody obciążające oskarżonego, które we wzajemnym powiązaniu przekonują o tym, że Z.L. jest sprawca przypisanego mu czynu. W tym miejscu należy nawiązać chociażby do zeznań I. J. (prawidłowo ocenionych jako wiarygodne w zakresie jej wcześniejszych i ostatnich relacji) oraz funkcjonariuszy UC w E. odnośnie zachowania się Z.L. w czasie kontroli baru i instruktażu jakiego udzielił wówczas I. J. w zakresie zaprzeczania by wypłacano wygrane i odbioru od niej kluczy do automatu, co wskazuje że oskarżony był żywotnie zainteresowany w ukryciu związku jego osoby z urządzaniem nielegalnych gier. Zasady logicznego rozumowania wskazują zaś, że oskarżony tak by się nie zachował gdyby nie kierowała nim chęć ukrycia jego własnych powiązań z urządzaniem gier losowych. Opisane zachowanie oskarżonego podczas kontroli w barze utwierdza też w przekonaniu, że Z.L. nie pojawiłby się w trakcie kontroli po to by np. chronić nie siebie, tylko pracownika tj. D. S. i to takiego pracownika, który wg sugestii obrony, miał działać na własną rękę i za plecami oskarżonego urządzać gry hazardowe na automacie oskarżonego.

Dokonując zaś oceny materiału dowodowego nie można poprzestać tylko na okolicznościach wskazanych przez skarżącego, gdyż zostały oparte tylko na wybranych dowodach, z czego wywiedziono wnioski korzystne dla oskarżonego. Należy zgodzić się bowiem z wywodami sądu I instancji, iż z wykorzystaniem automatu do gry (...) M. (który w swojej konstrukcji był pozbawiony możliwości wypłaty wygranych pieniężnych), to jednak doszło do urządzenia gier losowych o wypłaty pieniężne, o czym świadczą zapisy w zatrzymanym zeszycie, czy pierwotne i ostatnie zeznania osoby mającej związek z wypłatą wygranych tj. I. J. , czy kolejne zeznania T. B. wzmocnione wnioskami opinii biegłego z zakresu badania pisma. Z opinii biegłego A. C., z protokołu kontroli urządzania gier na automatach wraz ze zdjęciami i zapisu eksperymentu na płycie DVD, wynika, że automat służył do prowadzenia na nim gier o charakterze losowym, gdyż bębny obracały się tak, że grający nie miał kontroli nad konfiguracją zatrzymujących się bębnów, że na wygraną lub przegrana nie miała wpływu zręczność gracza. Jednak to, że wraz z zainstalowaniem automatu prowadzono zeszyt w którym zapisywano wypłacone wygrane wskazuje na to, że w/w osoby mające do czynienia z tym urządzeniem zdawały sobie sprawę z tego, jaki charakter ma to urządzenie i że w przypadku prowadzenia gier losowych na automacie, to można było uzyskać wygrane pieniężne, które wypłacane były przy wykorzystaniu w/w zeszytu.

Wszystkie te okoliczności wskazują zaś na prawidłowość oceny dokonanej przez sąd I instancji, że te dowody i wynikające z nich okoliczności wskazują, że oskarżony miał świadomość co do tego, że wstawił do baru I.J. urządzenie- automat służący do urządzania na nim gier do których nawiązuje treść art. 107§1kks, zaś to, że jego pracownicy- wg zeznań I. J. mieli związek z pieniędzmi na wygrane, a on sam pojawił się w czasie kontroli UC w celu uzyskania kluczy od automatu i namówienia I. J. by ukryła to, że za grę na automacie wypłaca się wygrane, pozwalało na przypisanie oskarżonemu czynu polegającego na urządzaniu gry. Natomiast wyniki przeprowadzonego eksperymentu gry na tym automacie i treść opinii biegłego A. C., w powiązaniu z dowodami wskazującymi na to, że były wypłacane wygrane, wskazują, że gry te miały taki charakter, który został opisany w art. 107§1kks w powiązaniu z przepisami ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych. To zaś, że oskarżony miał świadomość jakie gry może urządzać, a jakich nie, wynikało wprost z jego wyjaśnień, w których wspominał, że miał też inne urządzenia do gier, niż omawiany w tej sprawie automat, a nawet, że zajmował się z pracownikami jego przeróbką, polegającą na zmodernizowaniu i przystosowaniu do obowiązujących przepisów. Tak więc te właśnie okoliczności i rozważania wskazują na prawidłowość ustaleń dokonanych przez sąd I instancji, a także na prawidłowość przypisania oskarżonemu przestępstwa z art. 107§1kks. Zaś w ich świetle nie można zgodzić się ze skarżącym, że sąd I nie rozważył ich wszystkich, i by ich wyczerpująco i logicznie, z jednoczesnym uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego nie uargumentował w uzasadnieniu wyroku, by jego ustalenia faktyczne były w związku z tym dowolne.

W tym miejscu należy też zaznaczyć, że skarżący nawiązał do tego, że oskarżony dysponował opiniami, z których wynikało, iż automat ma charakter wyłącznie zręcznościowy i dołączył do akt takie właśnie opinie. Żadna jednak z tych opinii nie dotyczy omawianego automatu, lecz innych maszyn które były w dyspozycji oskarżonego, stąd nie mogły one stanowić dowodu przydatnego akurat w rozpoznawanej sprawie. Nadto sam oskarżony w wyjaśnieniach podał, że dokonywał przeróbek technicznych, w tym w omawianym urządzeniu, co wskazuje na to, że maszyna ta nie miała już takich cech jak maszyna fabrycznie nowa. Przede wszystkim jednak należy podkreślić, że protokół eksperymentu w powiązaniu z opinią biegłego A. C. (który w odróżnieniu do opinii przedłożonych przez obronę opiniował odnośnie konkretnego automatu do gier zabezpieczonego w niniejszej sprawie) wynika, że na zabezpieczonym automacie można było urządzić gry losowe. Autor apelacji kwestionując wymowę tych dowodów zauważył, że sąd I instancji „prześliznął się nad ta kwestią”, bo nie trzeba być biegłym, aby stwierdzić, że nie ma takich gier, w których grający ma możliwość przewidzenia ich końcowego wyniku. Braku przymiotu „losowości” gry nie można jednak utożsamiać tylko z tym czy można przewidzieć jej końcowy wynik. Samo określenie, że gra jest losowa odwołuje się do tego, że gracz nie ma żadnego wpływu na wynik gry, są jednak gry o charakterze np. zręcznościowym, w których wynik gry jest zależny od zręczności gracza, a więc zręczny gracz ma jednak jakiś wpływ na wynik końcowy gry. Takiego wpływu nie ma zaś gracz grający w grę losową, a w szczególności grający na zabezpieczonym automacie, w sposób jaki został opisanych w protokole z kontroli urządzenia gry i opinii biegłego A. C., z których wynika, że gracz uruchamia taką grę, a bębny obracają się na tyle szybko, że nie ma on wpływu na konfiguracje zatrzymujących się bębnów. Dlatego niezasadne jest sugerowanie, że gra urządzana na omawianej maszynie nie może być traktowana jako gra wskazana w przepisach ustawy o grach hazardowych, do których nawiązuje art. 107§1kks. Brak zaś wydania przez Ministra Finansów decyzji dotyczącej oceny charakteru gry na zabezpieczonym automacie nie może być ostatecznym argumentem za uniewinnieniem oskarżonego, skoro jak wyżej wykazano, to uzyskano w sprawie taki materiał dowodowy, w tym opinię biegłego A. C., który we wzajemnym powiązaniu prowadzi do logicznego wniosku, że oskarżony jest sprawca przypisanego mu czynu.

Tak więc, w ocenie sądu odwoławczego, nietrafnie zarzucono wyrokowi obrazę w/w przepisów, na uzasadnienie przedstawiając odmienną wersję, bez skrupulatnego odniesienia się do wszystkich dowodów i argumentów przytoczonych przez sąd I instancji w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Podsumowując zarzuty z apelacji , to należy zaznaczyć, że to właśnie obrońca oskarżonego powołując się tylko na dowody korzystne dla oskarżonego, przy braku logicznych argumentów przemawiających za jedyną wiarygodnością tych dowodów, to on właśnie wybiórczo potraktował materiał dowodowy na poparcie przyjętej przez siebie tezy, a nie sąd I instancji w zaprezentowanej w pisemnym uzasadnieniu wyroku wszechstronnej analizie zgromadzonego materiału dowodowego.

Reasumując należy więc stwierdzić, że obrońca oskarżonego nie wykazał by w sprawie w zakresie skazania Z.L. za czyn z art. 107§1kks to Sąd Rejonowy dopuścił się względnych przyczyn odwoławczych z art.438 kpk. Stąd na podstawie art. 437§1kpk Sąd Okręgowy utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, uznając wniesioną apelację za oczywiście bezzasadną.

Ponadto rozstrzygnięto o zobowiązaniu oskarżonego do ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie przed sądem II instancji , w tym opłaty w kwocie 960zł.

Na marginesie należy zaznaczyć, że mimo, iż apelacja obrońcy dot. głównie zastrzeżeń co do przyjętych przez sąd I instancji ustaleń faktycznych w sprawie i uznania w ich świetle oskarżonego za winnego popełnienia przypisanego mu czynu, przy podniesieniu zaistnienia względnych przyczyn odwoławczych z art. 438kpk, to obrońca oskarżonego zaskarżył wyrok ten w całości, nie artykułując jednak zarzutów względem wymierzonej oskarżonemu kary. Stąd Sąd odwoławczy wskaże tylko, że aprobuje również ustalenia sądu I instancji i w tym zakresie, tym bardziej, że w świetle okoliczności czynu i możliwości finansowych oskarżonego wymierzona mu kara grzywny nie może być uznana za rażąco surową, zaś oskarżony jest osoba uprzednio karaną.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Kwiatkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Elblągu
Osoba, która wytworzyła informację:  Irena Linkiewicz,  Natalia Burandt
Data wytworzenia informacji: