Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 21/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Elblągu z 2016-07-08

Sygn. akt I C 21/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 lipca 2016 roku

Sąd Okręgowy w Elblągu Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Dorota Zientara

Protokolant: stażysta Joanna Michaliszyn

po rozpoznaniu w dniu 5 lipca 2016 r. w Elblągu

na rozprawie

sprawy z powództwa G. P.

przeciwko M. G.

z udziałem interwenienta ubocznego (...) Spółki Akcyjnej w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego M. G. na rzecz powódki G. P. kwotę 100.500 zł /sto tysięcy pięćset złotych/ z ustawowymi odsetkami od kwoty 16.500 zł od dnia 4 grudnia 2013 r. i od kwoty 84.000 zł od dnia 12 stycznia 2016 r.;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3.617 zł /trzy tysiące sześćset siedemnaście złotych/ tytułem zwrotu kosztów procesu;

3.  nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Elblągu kwotę 337,73 zł /trzysta trzydzieści siedem złotych siedemdziesiąt trzy grosze/ oraz na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Elblągu kwotę 12,60 zł /dwanaście złotych sześćdziesiąt groszy/ tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sygn. akt I C 21/16

UZASADNIENIE

Powódka G. P. wystąpiła z pozwem przeciwko M. G., prowadzącemu działalność gospodarczą pod firmą Zakład (...) w E., domagając się zasądzenia na swoją rzecz: kwoty 16.000 zł z odsetkami ustawowymi liczonym od dnia 4.12.2013 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia na podstawie art. 445 § 1 k.c. oraz kwoty 500 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 4.12.2013 r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania na podstawie art. 444 § 1 k.c., stanowiącego ekwiwalent poniesionych kosztów opieki. Ponadto powódka domagała się zasądzenia od pozwanego kosztów procesu według norm prawem przepisanych.

Uzasadniając dochodzone pozwem roszczenia wskazała, że w dniu 31.01.2011 r. idąc oblodzonym i zaśnieżonym chodnikiem przy ulicy (...) w E., na wysokości posesji nr (...), poślizgnęła się i upadła, w wyniku czego doszło u niej do wieloodłamowego złamania kłykcia kości udowej prawej. Po urazie była hospitalizowana, przechodziła zabiegi operacyjne, poddawano ją rehabilitacji, mimo tego nie odzyskała pełnej sprawności. Prawa kończyna dolna jest zniekształcona, krótsza o kilka centymetrów od lewej, przykurczona, co skutkuje ograniczeniem w wykonywaniu praktycznie wszystkich czynności dnia codziennego.

W piśmie procesowym z dnia 10.12.2015 r. powódka ostatecznie sprecyzowała roszczenia, domagając się zasądzenia na swoją rzecz kwoty 100.500 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 84.000 z od dnia rozszerzenia powództwa do dnia zapłaty oraz od kwoty 16.500 zł od dnia 4.12.2013 r. do dnia zapłaty.

Pozwany M. G. w odpowiedzi na pozew wnioskował o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na swoją rzecz od powódki kosztów procesu według norm prawem przepisanych. Zakwestionował powództwo, tak co do zasady, jak i co do wysokości.

W uzasadnieniu swego stanowiska zakwestionował wiarygodność dowodową załączonych do pozwu fotografii, mających obrazować miejsce upadku powódki. Wskazał w szczególności, że zdjęcia te nie były opatrzone datą, a także nie mogły stanowić dowodu, w którym dokładnie miejscu powódka upadła.

W ocenie pozwanego na upadek powódki mogły mieć wpływ czynniki związane ze stanem jej zdrowia, niezależne od panującej aury, tj. wynikające z przedstawionej dokumentacji medycznej schorzenia powódki - nadciśnienie tętnicze, choroba zwyrodnieniowa kolan, zmiany mózgowe, otyłość brzuszna. Pozwany podkreślał, że dopiero po blisko trzech latach od powstania szkody powódka zgłosiła szkodę i roszczenia z nią związane. W jego ocenie dochodzona przez powódkę kwota jest rażąco wygórowana.

Pozwany podniósł nadto, że w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej prowadzonej działalności gospodarczej posiada polisę w (...) Spółce Akcyjnej w W., wniósł o przypozwanie ubezpieczyciela.

(...) Spółka Akcyjna w W. zgłosił interwencję uboczną po stronie pozwanego, domagając się oddalenia powództwa oraz zasądzenia kosztów procesu według norm prawem przepisanych. Interwenient podzielał argumentację pozwanego M. G., wynikającą z odpowiedzi na pozew.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 31.01.2011 r. powódka G. P. idąc oblodzonym, zaśnieżonym chodnikiem przy ulicy (...) w E., na wysokości posesji nr (...) poślizgnęła się i upadła, w wyniku czego doszło u niej do wieloodłamowego złamania kłykcia kości udowej prawej. W momencie upadku miała obuwie zimowe na płaskiej podeszwie.

Powódka nie mogła samodzielnie wstać. Pierwszej pomocy udzielił jej A. G., kierowca przejeżdżający ulicą (...) w E., który zbliżając się do miejsca zdarzenia widział, że powódka nagle przewróciła się na chodniku. Świadek wezwał pogotowie ratunkowe.

Bezpośrednio z miejsca zdarzenia powódka została przewieziona do Wojewódzkiego Szpitala (...) w E.. W dniu 1.02.2011 r. poddano ją zabiegowi repozycji krwawej złamanej kości uda prawego z zespoleniem odłamów płytą (...).

W dniu 9.02.2011 r. powódka została wypisana ze szpitala w stanie ogólnym dobrym, z zaleceniem wykonywania ćwiczeń oraz kontynuowania kuracji farmakologicznej. Powódce zezwolono na chodzenie przy pomocy kul łokciowych, z odciążaniem prawej kończyny dolnej przez okres około 4 miesięcy.

W okresie od 27.03.2012 r. do 27.04.2012 r. powódka była rehabilitowana w warunkach stacjonarnych z powodu przykurczu stawu kolanowego prawego po przebytym złamaniu.

W dniu 26.07.2012 r. przyjęto powódkę na Oddział (...)Urazowy Wojewódzkiego Szpitala (...) w E., gdzie zdiagnozowano opóźniony zrost złamanej kości udowej prawej. Zastosowano operacyjne czyszczenie ubytku kości udowej oraz przeszczep kości gąbczastej z zastosowaniem komórek macierzystych. Powódka została wypisana do domu z zaleceniem kontynuowania leczenia w poradni ortopedycznej oraz chodzenia o kulach z odciążeniem prawej kończyny dolnej przez okres około 8 tygodni.

W dniu 20.07.2014 r. powódka ponownie trafiła na Oddział (...) Urazowej Wojewódzkiego Szpitala (...) w E., gdzie rozpoznano u niej staw rzekomy uda prawego.

W dniu 22.07.2014 r. usunięto powódce płyty (...) z uda prawego, a następnie zespolono płytą blokowaną (...) udo prawe. Powódka przebywała w szpitalu do dnia 01.08.2014 r., kiedy została wypisana do domu z zaleceniem kontynuowania leczenia w poradni ortopedycznej, chodzenia przy pomocy kul łokciowych bez obciążania kończyny dolnej prawej przez okres 3 miesięcy oraz kontynuowania kuracji przeciwbólowej.

Obecnie powódka porusza się przy pomocy kul łokciowych, z odciążaniem prawej kończyny dolnej. Kończyna dolna prawa jest o 5 centymetrów krótsza od lewej, oszpecona blizną pooperacyjną na bocznej powierzchni uda. Po pobraniu przeszczepu kości z lewego talerza biodrowego powódka ma kolejną bliznę pooperacyjną, występują u niej zmiany troficzne podudzia oraz niewielkie zaniki mięśni uda.

U powódki wykształcił się staw rzekomy prawego uda oraz występuje przykurcz prawego stawu kolanowego. Powikłanie złamania kości udowej skutkujące powstaniem stawu rzekomego wymagało przeprowadzenia dwóch dodatkowych zabiegów operacyjnych. Staw rzekomy prawego uda z ograniczeniem funkcji kolana stanowi długotrwały uszczerbek na zdrowiu powódki w wysokości 50%.

Rokowania co do wyleczenia stawu rzekomego uda prawego są niepewne, istnieje teoretyczna możliwość jego wygojenia, nie można jednak określić, jak długo takie gojenie będzie przebiegać. Struktury anatomiczne stawu powódki można uznać za trwale naruszone.

Ze względu na skrócenie uda oraz przykurcz kolana nie jest możliwy powrót do stanu zdrowia powódki sprzed zdarzenia z dnia 31.01.2011 r.

Powódka cierpi na przewlekłe zapalenie wątroby typu C, przebyła cholecystectomię, cierpi na chorobę wrzodową żołądka, krwawienie z przewodu pokarmowego, nadciśnienie tętnicze, (...). Przyjmuje P., T., S., H., N. oraz leki przeciwbólowe.

Schorzenia natury internistycznej - w szczególności nadciśnienie tętnicze – mogły, ale nie musiały mieć wpływu na upadek powódki. Ze zgromadzonej dokumentacji medycznej nie wynika, aby powódka miała wahania ciśnienia tętniczego. Przyjmowane przez powódkę leki takiego wpływu na zaistnienie zdarzenia nie miały.

Pozwany M. G., prowadzący działalność gospodarczą pod firmą Zakład (...) w E., w dacie zdarzenia miał zwartą umowę ze Wspólnotą Mieszkaniową nr (...) w E. przy ul. (...), w zakres której wchodziło, m.in. utrzymywanie nawierzchni chodników w okresie zimowym w należytym stanie, poprzez usuwanie śniegu, oblodzenia, a także posypywanie piaskiem i solą. W imieniu administratora Wspólnoty Mieszkaniowej przedmiotową umowę z powodem zawarła J. S..

Pismem z dnia 20.11.2013 r. powódka, reprezentowana przez (...) S. A. w L. zawiadomiła pozwanego o wypadku, domagając się wypłaty zadośćuczynienia i odszkodowania. Pozwany w odpowiedzi z dnia 3.12.2013 r. wskazał, iż nie ponosi odpowiedzialności za zdarzenie z dnia 31.01.2011 r., ponieważ umowę wykonuje z należytą starannością.

Przed wypadkiem powódka nie miała problemów z wykonywaniem czynności w gospodarstwie domowym, była samodzielna. Opiekowała się dwiema niepełnosprawnymi osobami w podeszłym wieku. Systematycznie, każdego dnia, powódka odwiedzała swoich podopiecznych. Obecnie powódka, z uwagi na stan zdrowia, zaniechała tej aktywności.

Po wypadku powódka wymagała pomocy osób trzecich w wykonywaniu większości codziennych czynności, z którymi do dnia wypadku nie miała problemu. Ograniczenia motoryczne oraz konieczność odciążania kończyny dolnej prawej skutkowały niemożnością samodzielnego wychodzenia z domu. Powódce pomagali synowie, znosili matkę ze schodów, zawozili samochodem do lekarzy. Syn, z którym powódka wspólnie prowadzi gospodarstwo domowe, przejął wykonywanie większości obowiązków związanych z przygotowywaniem posiłków, praniem, sprzątaniem. Obecnie powódka nadal odczuwa dolegliwości bólowe związane ze złamaniem kości prawego uda, kończyna dolna prawa puchnie. Nadal powódka wymaga także pomocy przy kąpieli.

(dowód: dokumentacja medyczna powódki, k. 17-116, 140-231, 312-340; 438-445; opinia biegłego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii R. P., k. 364-366; opinia biegłego z zakresu chorób wewnętrznych K. P., k. 472-473; dokumentacja fotograficzna miejsca upadku powódki w dniu 31.01.2011 r., k. 117-123; fotografie obrazujące stan powódki po urazie, k. 124-139; zawiadomienie o wypadku z dnia 20.11.2013 r., k. 18; odpowiedź pozwanego z dnia 03.12.2013 r. na zawiadomienie o szkodzie, k. 17; pismo (...) Sp. z o.o. w O., k. 285; zeznania świadka J. S., k. 303 verte; zeznania świadka A. G., k. 349; zeznania powódki G. P., k. 427 verte-428 verte; zeznania pozwanego M. G., k. 428 verte-429; pisemne oświadczenie A. G. dotyczące przebiegu zdarzenia z dnia 31.01.2011 r., k. 15; orzeczenie lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 22.06.2011 r., k. 163)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo G. P. zasługiwało na uwzględnienie.

Kluczowych dla sprawy ustaleń dotyczących stanu zdrowia powódki, tak przed jak i po zaistnieniu zdarzenia szkodowego z dnia 31.01.2011 r., Sąd dokonał w oparciu o dokumentację medyczną zgromadzoną w aktach postępowania, wnioski biegłych z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii R. P. oraz biegłego internisty K. P., które nie zostały skutecznie zakwestionowane przez strony. Sąd również posiłkował się zeznaniami świadków, zwłaszcza A. G., który udzielał powódce pierwszej pomocy w dniu 31.01.2011 r. bezpośrednio po zaistnieniu zdarzenia szkodowego. Ustaleń dokonano także w oparciu o zeznania powódki i pozwanego.

Roszczenia powódki znajdują oparcie w art. 444 § 1 i 445 § 1 k.c., zgodnie z którymi w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. W myśl zaś art. 361 § 1 i 2 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.

Wykładnia art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. prowadzi do wniosku, że zadośćuczynienie ma za zadanie zrekompensowanie krzywdy doznanej przez osobę poszkodowaną czynem niedozwolonym, na którą składają się cierpienia fizyczne, zwłaszcza w formie bólu oraz cierpienia psychiczne rozumiane jako ujemne przeżycia w związku z cierpieniami fizycznymi, będącymi następstwem uszkodzeń ciała lub rozstroju zdrowia. Ten rodzaj odszkodowania ma na celu złagodzenie tych cierpień. Przy określaniu wysokości zadośćuczynienia kierować się należy przede wszystkim czasem trwania doznanych przez poszkodowanego cierpień, długotrwałością procesu leczenia, bolesnością oraz uciążliwością zabiegów medycznych, w tym zwłaszcza operacji, występującym poczuciem nieprzydatności na skutek zmienionej sytuacji po wypadku oraz wiekiem poszkodowanego, dokonać należy także oceny prognoz dotyczących powrotu poszkodowanego do zdrowia, jak też mieć należy na uwadze, że zadośćuczynienie powinno stanowić dla poszkodowanego ekonomicznie odczuwalną wartość aczkolwiek nie może być nadmierne w stosunku do realiów ekonomicznych kraju (por. Komentarz do Kodeksu Cywilnego pod red. G. Bieńka, Wyd. Prawnicze W-wa 2003r., str. 431-437).

Biorąc pod uwagę kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy, lecz utrzymana w rozsądnych granicach i uwzględniać realia ekonomiczne kraju. Z tego wynika, że „wartość odpowiednia” to wartość utrzymana w granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Pamiętać przy tym należy, że na wysokość zadośćuczynienia składają się cierpienia pokrzywdzonego – tak fizyczne jak i psychiczne – których rodzaj, czas trwania i natężenie, należy każdorazowo określić w kontekście materiału dowodowego sprawy.

Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenie, jaka konkretnie kwota jest odpowiednia do rozmiaru krzywdy, z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może to być uznanie dowolne (wyrok SN z dnia 4 lutego 2008, III KK 349/07, LEX nr 395071). Jednocześnie wskazać należy, iż zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową, w której się znalazł (wyrok SN z dnia 13 grudnia 2007 r., I CSK 384/07, LEX nr 351187).

Z dyspozycji art. 444 § 1 k.c. wynika, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Do takich kosztów zalicza się również koszty opieki nad poszkodowanym, także wówczas gdy opiekę tę sprawowali członkowie rodziny poszkodowanego.

Oceniając zasadność roszczenia powódki, zauważyć należy, że pozwany nie kwestionował tego, iż w dacie powstania s. w ramach wykonywanej działalności gospodarczej wiązała go umowa ze Wspólnotą Mieszkaniową nr (...) w E. przy ul. (...), w zakres której wchodziło, m.in., utrzymywanie nawierzchni chodników w okresie zimowym w należytym stanie, poprzez usuwanie śniegu, oblodzenia, a także posypywanie piaskiem i solą. Okoliczność ta została potwierdzona zeznaniami świadka J. S..

Pozwany podkreślał, że obowiązkiem pracowników zatrudnionych w jego firmie było w okresie zimowym odśnieżanie i posypywanie nawierzchni odpowiednim materiałem antypoślizgowym w wypadku występowania oblodzenia. Poza tym pozwany przywoływał fakt długoletniej, poprzedzającej wypadek powódki, współpracy ze Wspólnota Mieszkaniową nr 21 w E. przy ul. (...) w przedmiocie świadczenia usług związanych z utrzymaniem porządku zarówno w okresie letnim jak i zimowym, w którym to okresie nie były zgłaszane żadne skargi dotyczące nieprawidłowego wykonywania obowiązków przez jego pracowników. Argumentował, że na podstawie złożonej przez powódkę dokumentacji fotograficznej nie można było czynić ustaleń odnośnie warunków pogodowych panujących w dacie powstania szkody, jak i oceniać ewentualnych działań lub zaniechań pracowników jego firmy, skoro nie wiadomo, kiedy zdjęcia zostały wykonane, nie wynika z nich nadto w którym miejscu powódka upadła.

Powódka utrzymywała, iż w miejscu, gdzie doszło do jej upadku, chodnik był nieposypany piaskiem lub solą, zalegała na nim warstwa śniegu, mając stosowne do warunków pogodowych obuwie, poślizgnęła się na pięcie w wyniku czego upadła na plecy. Te okoliczności podnoszone przez powódkę znalazły potwierdzenie w zeznaniach świadka A. G.. Świadek ten zeznał, że jadąc ulicą (...) w E. widział, jak idąca chodnikiem kobieta „nagle przewróciła się na chodniku”. Świadek wskazywał na występujący wówczas szron, podkreślał, że „było biało”, chłodno (k. 349). Zeznania świadka nie są precyzyjne, jednakże w ocenie Sądu nie ma to wpływu na ich wiarygodność. Świadek jest osobą obcą w stosunku do powódki, nie ma zatem żadnego interesu w konkretnym rozstrzygnięciu niniejszej sprawy. Zrozumiałe jest, że po upływie 4 lat od zdarzenia może nie pamiętać jego szczegółów, nadto kwestia stanu chodnika w momencie udzielania pomocy powódce mogła być dla niego mało istotna; ważniejszy w tym momencie był stan poszkodowanej.

Okolicznością niesporną w niniejszej sprawie jest to, że powódka upadła na plecy. Tego rodzaju upadek jest typowy dla poślizgnięcia, a nie dla potknięcia. Podkreślić w tym miejscu należy, że żadna ze stron nie podnosiła, by przyczyną upadku mógł być zły stan techniczny chodnika.

Faktem jest, iż złożone przez powódkę fotografie, następnie załączone w poczet materiału dowodowego, nie obrazowały stanu nawierzchni chodnika w dniu 31.01.2011 r. Jak wynika z ustalonych w sprawie okoliczności, zdjęcia te zostały wykonane w okresie około dwóch lat po wypadku. Niesporządzenie dokumentacji fotograficznej w dniu zdarzenia jest o tyle zrozumiałe, że po pierwsze powódka nie przypuszczała, że uraz jest tak poważny, po drugie nie przypuszczała, że konieczne będzie dochodzenie jakichkolwiek roszczeń. Pamiętać należy, że uraz wiązał się z bardzo dużymi dolegliwościami bólowymi, następnego dnia po wypadku powódka była operowana. Ani ona ani jej najbliżsi zapewne nie myśleli w takiej sytuacji o udokumentowaniu stanu chodnika w miejscu wypadku.

Pomimo, że zdjęcia przedłożone przez powódkę sporządzone zostały znacznie później niż doszło do zdarzenia, z którego wywodzi roszczenie, to nie pozostają one bez znaczenia dla oceny wiarygodności twierdzeń powódki. Wbrew stanowisku pozwanego, chodnik nie jest należycie oczyszczony, na fotografiach widać śnieg zalegający na chodniku przed posesją zlokalizowaną przy ulicy (...) (k. 117, 121).

W ocenie Sądu, powódka w poparciu o zeznania własne, jak też świadka zdarzenia A. G., dowiodła, że do upadku doszło w okolicznościach przedstawionych w pozwie.

Nie znalazła potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym forsowana przez pozwanego teza, jakoby przyczyną upadku powódki miały być schorzenia somatyczne oraz przyjmowane leki.

Z opinii biegłego internisty K. P. wynika, że istotnie powódka cierpi na przewlekłe zapalenie wątroby typu C, przebyła cholecystectomię, cierpi na chorobę wrzodową żołądka, krwawienie z przewodu pokarmowego, nadciśnienie tętnicze, (...). Przyjmowała także leki: P., T., S., H., N. oraz leki przeciwbólowe. Teoretycznie, zdaniem biegłego wpływ na upadek powódki mogło mieć nadciśnienie tętnicze, biegły równocześnie wykluczył, by skutek taki mogły wywołać przyjmowane przez powódkę leki. Równocześnie jednak biegły podkreślił, że ze zgromadzonej dokumentacji medycznej nie wynika, aby powódka miała wahania ciśnienia tętniczego. Powódka zeznała z kolei, iż w okresie zimowym jej stan zdrowia był lepszy, nie miała wahań ciśnienia tętniczego, regularnie konsultowała stan zdrowia w tym zakresie u swojego lekarza rodzinnego, przyjmowała zalecone leki, zaś w dacie wypadku nie występowały u niej zawroty głowy i omdlenia.

Opisane okoliczności pozwalały na ustalenie, iż nieprawdopodobnym jest, by do upadku powódki doszło na skutek występujących u niej zaburzeń zdrowotnych.

W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy Sąd doszedł do przekonania, iż pozwany ponosi, na podstawie art. 415 kc, odpowiedzialność za zdarzenie z udziałem powódki z dnia 31.01.2011 r. Na skutek zaniechania jego pracowników, przejawiającego się niedbalstwem w zakresie obowiązku zimowego utrzymania stanu nawierzchni chodników, powódka doznała szkody pozostającej w adekwatnym związku przyczynowym ze wskazanym zaniechaniem.

Dla oceny skutków zdarzenia w zakresie stanu zdrowia powódki, a w konsekwencji wysokości należnego jej zadośćuczynienia zasadnicze znaczenie miały wnioski opinii biegłego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii R. P. oraz zeznania samej powódki.

Z opinii biegłego wynika, iż obecnie powódka porusza się przy pomocy kul łokciowych, z odciążaniem prawej kończyny dolnej, która jest o 5 centymetrów krótsza od lewej. Powódka posiada bliznę pooperacyjną na bocznej powierzchni uda, bliznę pooperacyjną po pobraniu przeszczepu kości z lewego talerza biodrowego, występują u niej zmiany troficzne podudzia oraz niewielkie zaniki mięśni uda. Wykształcił się u niej staw rzekomy prawego uda oraz występuje przykurcz prawego stawu kolanowego. Powikłanie złamania kości udowej skutkujące powstaniem stawu rzekomego wymagało przeprowadzenia dwóch dodatkowych zabiegów operacyjnych. Rokowania co do wyleczenia stawu rzekomego uda prawego są niepewne, istnieje teoretyczna możliwość jego wygojenia, nie można jednak określić jak długo takie gojenie będzie przebiegać. Struktury anatomiczne stawu powódki można uznać za trwale naruszone. Ze względu na skrócenie uda oraz przykurcz kolana nie jest możliwy powrót do stanu zdrowia sprzed zdarzenia z dnia 31.01.2011 r. Staw rzekomy prawego uda z ograniczeniem funkcji kolana stanowi długotrwały uszczerbek na zdrowiu powódki w wysokości 50%.

Na skutek zdarzenia z dnia 31.01.2011 r. powódka została narażona na cierpienia psychiczne i fizyczne związane z koniecznością przebycia zabiegu operacyjnego repozycji krwawej złamanej kości uda prawego oraz kolejnych zabiegów operacyjnych i rehabilitacyjnych w latach 2012-2014. Przed wypadkiem powódka była kobietą samodzielną, radzącą sobie ze wszystkimi czynnościami w prowadzonym gospodarstwie domowym, podejmującą dodatkowe zatrudnienie. Ograniczenia motoryczne oraz konieczność odciążania kończyny dolnej prawej skutkowały niemożnością samodzielnego wychodzenia z domu. Powódce pomagali synowie, znosili matkę ze schodów, zawozili samochodem do lekarzy. Syn, z którym powódka wspólnie prowadzi gospodarstwo domowe, przejął wykonywanie większości obowiązków związanych z przygotowywaniem posiłków, praniem, sprzątaniem. Obecnie powódka nadal odczuwa dolegliwości bólowe związane ze złamaniem kości prawego uda, kończyna dolna prawa puchnie.

W ocenie Sądu, mając na uwadze całokształt okoliczności ujawnionych w sprawie, ustalony przez biegłego 50 % uszczerbek na zdrowiu będący konsekwencją wypadku z dnia 31.01.2011 r., kwotą odpowiednią, kompensującą krzywdę powódki jest kwota 100.000 zł.

Na uwzględnienie zasługiwało także żądanie zasądzenia na rzecz powódki kwoty 500 zł tytułem zwrotu kosztów opieki świadczonej przez osoby drugie w okresie powypadkowym.

Powódka orzeczeniem lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 22.06.2011 r. została uznana za osobę niezdolną do samodzielnej egzystencji (k.163). Jak wynikało z zeznań samej powódki, po wypadku wymagała ona pomocy w wykonywaniu większości codziennych czynności, z którymi wcześniej nie miała problemu. Powódce pomagali synowie oraz były małżonek.

Podkreślić należy w tym miejscu, że zasadność tego rodzaju roszczenia nie jest zależna od faktycznego uiszczenia jakiejkolwiek zapłaty na rzecz świadczącego pomoc. Uwzględniając znane Sądowi z urzędu warunki rynkowe, jak chodzi o świadczenie usług opiekuńczych, przyjąć należy, że kwota 500 zł odpowiada wynagrodzeniu za ok. 50 godzin takiej pomocy. Skoro powódkę uznano za osobę niezdolną do samodzielnej egzystencji, z jej zeznań wynika, że po powrocie ze szpitala przez miesiąc nie chodziła w ogóle, a w późniejszym czasie nadal potrzebowała pomocy i potrzebuje jej w dalszym ciągu, uwzględniając nadto fakt, że od zdarzenia do chwili złożenia pozwu upłynęło ponad 3,5 roku, kwotę żądanego odszkodowania ocenić należy jako symboliczną. W tym stanie rzeczy roszczenie odszkodowawcze określone na kwotę 500 zł uznać należało za usprawiedliwione w całości.

O odsetkach ustawowych od zasądzonych roszczeń orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. i art. 455 k.c., z tym ustaleniem, iż od kwoty 16.500 zł odsetki należne są od dnia 4.12.2013 r. (dzień po odmowie wypłaty roszczeń przez pozwanego) do dnia zapłaty, zaś od kwoty 84.000 zł od dnia 12.01.2016 r. (od następnego dnia doręczeniu pozwanemu odpisu pisma procesowego powódki rozszerzającego powództwo, zpo k. 415 akt) do dnia zapłaty.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 99 k.p.c. oraz § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. 2013, poz. 490). Na zasądzoną kwotę kosztów procesu składało się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego powódki wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa – 3.617 zł.

O nieuiszczonych kosztach sądowych obciążających pozwanego orzeczono na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. 2016, poz. 623).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Krystowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Elblągu
Osoba, która wytworzyła informację:  Dorota Zientara
Data wytworzenia informacji: